Lepszy na wolności owoc lada jaki niźli w niewoli przysmaki. Kiedy Polska wystąpi do KE z żądaniem odszkodowań za zniszczenia puszczy spowodowane działalnością korników i namolnym obezwładnianiem polskiej samorządności ? Niestety nie mam zaufania do MSZ, straciłem zaufanie do pana prezydenta, a ostatnia działalność pana Kaczyńskiego też nie napawa optymizmem.
Rzeczywiście, pomysł z oddawaniem należnych ministrom premii i wystawieniem do wiatru broniącej swoich decyzji byłej Premier, budzi poważne obawy. Premie być może nie należałyby się gdyby rządowi dane było pracować normalnie, od 7 do 15 od poniedziałku do piątku. Niestety w piekle jakie stworzyła im i nam wszystkim Totalna Klapozycja, należy je uznać za absolutnie konieczny i uzasadniony dodatek za nadgodziny do 2 w nocy na sejmowej sali, za uciążliwe i szkodliwe, a czasem i fizyczne niebezpieczne warunki pracy, plus nieuzasadnione przestoje i niewspółmiernie zwiększone nakłady czasu, pracy i nerwów dla wykonania postawionych i osiągniętych pomimo tego celów i zadań. Tak powinna brzmieć odpowiedź dla stawiających pełne hipokryzji zarzuty dywersantów.
Dyplomacja, oczywiście, tylko trzeba umieć grać. Z zewnątrz trudno to ocenić, ważne jest to czego się nie mówi i o czym nie wszyscy muszą wiedzieć. Po owocach poznamy - ale może też być za późno. Liczę tylko na jedno - że Pan Premier, który za młodu kopał w lesie własny grób, ani Pan Prezes, który przeżył niewyobrażalną osobistą tragedię, nigdy tego nie zapomną i tym, co szkodzą Polsce, pod jakimkolwiek obcym naciskiem na milimetr nie odpuszczą. Co do Pana Prezydenta, to zgodnie z wolą Pierwszej Damy ogłoszoną w prasie kobiecej, i logiką własnych działań, powoli kończy on swoją pierwszą i zdecydowanie ostatnią kadencję. Czas więc prze-najwyższy pilnie rozglądać się za nowym kandydatem.