• Gość Marek
    13.05.2018 10:28
    O Fatimie i Matce Bożej w ogóle nigdy za wiele. Dzisiaj, dość przypadkowo czytałem o objawieniu Maryi z 13 maja 1917 roku. W skrócie przypomnę elementy tego wydarzenia:
    1. Pytanie dzieci: "skąd jesteś, Pani". Odpowiedź: "Jestem z nieba".
    2. Pytanie dzieci, czy pójdą do nieba: Odpowiedź Maryi: "Tak" i warunek dla Franciszka - musi odmówić wiele różańców (Chłopiec wziął sobie to do serca).
    3. Pytanie o innych, czy są w niebie. Jedna koleżanka tak, druga (miała ok. 16 lat w chwili śmierci) ma zostać w czyśćcu do końca świata.
    4. Matka Boża pyta, czy dzieci chcą ofiarować się Bogu i przyjąć zesłane przez Niego cierpienia za grzechy, którymi jest obrażany. Dzieci odpowiadają "tak" i otrzymują zapewnienie, że będą wiele cierpieć, ale łaska Boża będzie ich siłą.
    6. Maryja, rozłożywszy ręce, przekazała dzieciom światło. Łucja pisze "To światło dotarło do naszego wnętrza, do najgłębszej głębi duszy i spowodowało, żeśmy widzieli się w Bogu, który jest tym światłem, wyraźniej niż w najlepszym zwierciadle".
    7. "Odmawiajcie codziennie różaniec, aby uzyskać pokój dla świata i koniec wojny".
    • śwjacenty
      13.05.2018 13:25
      Ad.2: Zbawienie jest z łaski przez wiarę w Jezusa Chrystusa czy z odmawiania różańca? Ad. 4: Czy Syn Boży cierpiał i umarł za grzrzechy całego świata i stał się dla nas ofiarą przebłagalną doskonałą czy jeszcze ktoś tu musi cierpieć jako współodkupiciel? Czy to nie herezję?
      • Gość Marek
        13.05.2018 22:30
        Zbawienie osiągnąć możemy oczywiście dzięki łasce Bożej i wierze w Jezusa Chrystusa wraz z całą Trójcą Świętą oraz wypełnianie uczynków z tą wiarą zgodnych. Warunkiem jest bycie w łasce uświęcającej. Kto ją straci, może ją odzyskać w Sakramencie Pokuty. Może też - według nauki Kościoła - przez żal doskonały (żal za grzechy z miłości do Boga), ale pod warunkiem mocnego postanowienia przystąpienia do Sakramentu Pokuty przy najbliższej okazji. Modlitwa, w tym różaniec, pomaga trwać w tej łasce, pomaga nie stracić jej. Św. Franciszek Marto tyko raz w życiu - tuż przed śmiercią - przyjął Komunię świętą, wcześniej wyspowiadał się. Tak więc fatalnym uproszczeniem jest pytanie o "zbawienie z odmawiania różańca". Czy można być zbawionym nie modląc się? Co do cierpienia, nie mówimy tu o współodkupieniu. Nie chodzi o to, że ktoś musi jeszcze nas odkupić. Nie. Ale poprzez dobrowolne przyjęcie cierpienia (a każdy i tak cierpi, więc każdy może to ofiarować) możemy najwyraźniej pomóc naszym braciom uzyskać łaskę nawrócenia. Dopiero człowiek nawrócony może skorzystać z Odkupienia. Przecież np. modlimy się za innych, robimy coś, trudzimy się dla nich, męczymy, nawet w sprawach doczesnych. Czyż więc nie możemy ofiarować pewnego rodzaju trudu dla spraw wiecznych? Oczywiście, nie byłoby to możliwe bez jedynej Ofiary Pana Jezusa, która dziś powtarzała się w sposób bezkrwawy na wielu ołtarzach na całym świecie. A św. Paweł nie napisał czasem, że dopełnia w swym ciele braki udręk Chrystusowych? W Kościele mamy wiele świętych, którzy wiele cierpieli dla innych, także dla ich nawrócenia. Przykładem bardzo znanym jest św. o. Pio i wiele historii uzdrowień i nawróceń dzięki jego cierpieniu. Pytanie, jak protestant może uniknąć potępienia wiecznego? Najlepszy sposób to wejść do Kościoła Katolickiego jeszcze przed śmiercią i skorzystać z Sakramentów - Pokuty i Eucharystii. W przeciwnym razie wystawiamy na próbę Pana Boga, licząc np. na Jego miłosierdzie w chwili śmierci. Oczywiście to jest nauka Kościoła, ale innej prawdziwej nie ma. Św. Cyprian pisał; "Nie może mieć Boga za Ojca [ten], kto nie ma Kościoła za Matkę". To zdanie jest w KKK 181. Jacenty, nic nie stracisz przychodząc do Kościoła Katolickiego! A możesz zyskać wszystko. " "Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?"
      • Gość Marek
        13.05.2018 22:33
        I jeszcze jedno zdanie znalazłem: "Kto nie ma Maryi za Matkę, ten nie ma Boga za Ojca." (św. Ludwik Maria Grignion de Montfort). Dzięki Ci Maryjo za Twoją opiekę nad Kościołem świętym, Mistycznym Ciałem Twego Syna!
  • Gość Marek
    13.05.2018 12:02
    Chciałbym jeszcze zaakcentować ważność Fatimy dla nas. Potwierdzenie objawień cudem Słońca zostało przez Kościół, w tym kolejnych papieży, może oprócz jednego, potraktowane jako przesłanie dla całego Kościoła, a nie tylko dla trójki dzieci. Np. prośba o poświęcenie Rosi Niepokalanemu Sercu Maryi i wyjaśnienie, że Pan Jezus pragnie czci Serca swojej Matki obok czci swojego Serca, czci oddawanej przez cały Kościół. Módlmy się, by to poświęcenie Rosji zostało dokonane zgodnie z warunkami, podanymi przez Matkę Bożą. Inaczej grożą nam duchowe i fizyczne nieszczęścia. To zresztą logiczne: gdyby nie groziły nam duchowe nieszczęścia, nie byłyby potrzebne takie szczególne środki. Jeszcze taka refleksja, że to wielki przejaw Miłosierdzia Bożego, to objawienie.
  • trydentina
    14.05.2018 13:58
    dlaczego z uporem maniaka redakcja zamieszcza stare nieaktualne zdjęcie placu różańcowego w Fatimie? Od kilku lat jest tam zupełnie inny, nowy ołtarz zewnętrzny, kolumnada została odnowiona.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
5°C Sobota
dzień
7°C Sobota
wieczór
wiecej »