Komentarze do materiału/ów:
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Jak podaje wikipedia:
"W 1953 był wśród grona 53 członków krakowskiego Związku Literatów Polskich, którzy poparli komunistyczne represje wobec duchowieństwa katolickiego w Polsce. Wspierał działania propagandy komunistycznej w trakcie głośnego procesu księży kurii krakowskiej"
Patrząc obiektywnie, żył w tamtych czasach i służył ojczyźnie. Jaką mamy pewność, że my żyjąc dziś i robiąc to, czego oczekuje od nas państwo, za kilkadziesiąt lat nie zostaniemy ocenieni również źle? Skąd wiemy, że dzisiejszy urzędnik, nauczyciel czy dziennikarz za 50 lat nie będzie uważany za osobę siejącą propagandę albo celnik, który rekwiruje towary nie zostanie uznany za gnębiciela narodu? Ocena nie jest taka prosta. Patrzymy z perspektywy naszych czasów, a nie czasów, w których żyli tamci ludzie.
der Eichmann von Kattowitz.Już od przełomu 1946/1947 był bywalcem knajpy "Wigwam"(róg Plebiscytowej i Dąbrowskiego),gniazda agentów UB i MO w tym szefa specjalnej grupy operacyjnej Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Marcelego Reicha potem Reich-Ranickiego(MRR).Tak więc MRR przy pomocy m.in. W.Szewczyka
zaprowadzał wówczas nowe porządki na Górnym Śląsku a ponadto w/w knajpa była jakoby "salonem literackim"cowykorzystywano to do eliminowania wybitnych ludzi nauki,kultury i sztuki,którzy nie byli przekonani do komunistycznego systemu,
czyli byli uznani przez w/w za "wrogów ludu".Źródła niemieckie mogą wiele z tego odsłonić.
A może ktoś złoży skargę, i sąd przywróci?