A więc mamy konkretny dowód, że Bractwo nie jest takim monolitem, jak to przedstawiają jego oponenci. Z drugiej zaś strony widzimy, że chęć pogodzenia z Rzymem jest bardzo silna u wielu członków. Oby Pan Bóg pokierował ich decyzją tak, by wypłynęło zeń dobro dla Jego Kościoła.
Dywagacje "wloskiego watykanisty" sa na poziomie analizowania nauki Kosciola w oparciu o wypowiedzi ks. Bonieckiego. Skoro istnieja rozdzwieki ale nikt nie kwestionuje wladzy biskupa Fellaya w Bractwie, to w czym problem? I czemu insynuuje sie, ze bp Fellay ma zdanie inne od swoich wspolbraci.
Ludzie, zwyczajnie, pojawila sie nieuprawniona wypowiedz i tyle. I to nie znaczy jeszcze ze sie zra miedzy soba.
7 października 2011 r. w Albano we Włoszech odbyło się spotkanie władz Bractwa Św. Piusa X, podczas którego przełożony generalny Bractwa, J.E. bp Bernard Fellay, przedstawił treść „preambuły doktrynalnej”, którą otrzymał 14 września br. w Rzymie od kard. Wilhelma Levady, prefekta Kongregacji Nauki Wiary.
Dwudziestu ośmiu członków władz Bractwa Św. Piusa X obecnych na posiedzeniu – rektorów seminariów i przełożonych dystryktów z całego świata – wyraziło jednogłośnie wolę zachowania nieskażonej i pełnej wiary, pamiętając naukę, jaką za wzorem św. Pawła pozostawił im abp Marceli Lefebvre: „tradidi quod et accepi – podałem wam, co też otrzymałem” (1 Kor 15, 3).
Ludzie, zwyczajnie, pojawila sie nieuprawniona wypowiedz i tyle. I to nie znaczy jeszcze ze sie zra miedzy soba.
Dwudziestu ośmiu członków władz Bractwa Św. Piusa X obecnych na posiedzeniu – rektorów seminariów i przełożonych dystryktów z całego świata – wyraziło jednogłośnie wolę zachowania nieskażonej i pełnej wiary, pamiętając naukę, jaką za wzorem św. Pawła pozostawił im abp Marceli Lefebvre: „tradidi quod et accepi – podałem wam, co też otrzymałem” (1 Kor 15, 3).
Nie ma możliwości pojednania z Rzymem.