• Krzysiek
    04.07.2012 18:06
    Podczas nauki lekcji historii w szkole często uczono mnie o władcach despotach, tyranach, którzy wykorzystywali władzę dla swojej tylko korzyści. Rzadziej uczono o władcach, którzy potrafili powściągnąć swoje pragnienie szukania swego i służyli swoim poddanym, przyczyniając się do ich dobrobytu i w miarę stabilnego rozwoju.
    Ciągle towarzyszy mi pytanie: Czy to od czasu rewolucji francuskiej, kiedy wyrżnięto ostatnich monarchów, nastąpił dziwny zwrot w historii, że władca demokratyczny jest zawsze nieskazitelny, nie szukający swojej korzyści zawsze działający dla dobra poddanych. Taki jowialny "ojciec" narodu np. Stalin.
  • MacBlacker
    05.07.2012 16:51
    Rozumiem iż akcje Palikota czy Niesiołowskiego tez nazwie pan pPrezydent po imieniu!

    A propos - podszywanie się pod arystokracje to także chamstwo najczystszej wody
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
6°C Sobota
dzień
wiecej »