Wszystko to pięknie, ale byłoby po prostu uczciwie i honorowo, gdyby oddał mandat posła, skoro wystąpił z partii, pod szyldem której ten mandat otrzymał. Sapienti sat!

Brawo Wipler. Pana wystąpienie daje szanse na zbudowanie silnego prawicowego ugrupowania politycznego. Takiego Wolnościowego. Bo na razie to na polskiej scenie politycznej mamy wyłącznie odcienie czerwieni: Socjaliści wierzący i praktykujący (PIS) Socjaliści wierzący niepraktykujący (PO i PSL) Socjaliści niewierzący (SLD i RP) A przecież Bóg dał nam wolność(wolna wola). Dlatego ludzie prawdziwie rozumiejący Boga nie mogą popierać socjalizmu.

Pan Wipler postąpił słusznie. Nie można być członkiek partii, która dla poklasku wyborców i zdobycia władzy podejmuje akcje sprzeczne z dobrem Narodu i zdrowym rozsądkiem. Taką akcją była m.in. próba przeforsowania przepisów podwyższających podatki, i tak już zbyt wysokie.

Wipler był wyraźnie promowany przez media typu TVN. Teraz widać, że nie bez przyczyny. Poparcie dla PiS zaczęło rosnąć do poziomu niebezpiecznego dla układ. Ktoś więc postanowił tą kartą zagrać.

Ciekawe, że nie odszedł z hukiem. To by zaszkodziło notowaniom PiS, ale z drugiej strony zraziło do niego wielu potencjalnych wyborców. Pewnie więc będzie tworzone PObis. Coś w oparciu o Wilpera, Gowina, PJN itp.

Ile trzeba zmienić, żeby nic nie zmienić?

do wyborcy: A dlaczego Kaczyński, wybrany z listy ROP, nie oddał mandatu, gdy przepoczwarzał się w posła PiS w 2001 roku? Też mu zabrakło honoru? :-)

Trochę późno zauważył, że PiS to socjaliści walczący o władzę z innymi socjalistami (PO).
Polacy mają już dosyć lewicowego POPiSu.