Niestety wielu protestantów idzie już tylko za własną "wizją Chrystusa" a nie za nim. Gdyby Luter dziś mógł powrócić do grona żywych, to prawdopodobnie poszedłby na kolanach do Rzymu przepraszać Papieża za Reformację. PS. Przepraszam za dosadność, choć protestantów szanuję.
Gdyby nie bylo reformacji,to gdzie uciekalaby nasza polska mlodziez w poszukiwaniu lepszej przyszlosci? Kraje,ktore uwolnily sie spod panowania Watykanu maja sie dobrze,a mlodzi polscy katolicy marza o tym,aby pozwolono im zyc wsrod tolerancyjnych i zyczliwych chrzescijan.
Tak jak nie jest prawdą, że wszyscy protestanci idą za Jezusem, tak nie jest prawdą, że wszyscy katolicy idą za papieżem. Faktyczna linia podziału nie biegnie między katolikami i protestantami tylko między odrodzonymi (nowonarodzonymi) charyzmatycznymi, napełnionymi Duchem Świętym chrześcijanami i religijnymi, trzymającymi się tradycji i nawet gorliwymi w religijnych praktykach ale nie odrodzonymi, do których tycza się słowa Jezusa skierowane bezpośrednio do pobożnego faryzeusza Nikodema, że jeżeli się nie narodzi na nowo nie ujrzy Królestwa Bożego. (Jan 3:3)
Po tym wpisie mam jednak wątpliwości czy tak w istocie jest. To, że protestanci nie uznają władzy papieskiej, wcale nie oznacza, że ida za Chrystusem ... .
Tak...iść za Chrystusem...nie stanąć w miejscu, wspominając piękno słów papieża,ale zacząć nimi żyć .I radujmy się wszyscy,że mamy papieża,który w tak prosty i bezpośredni sposób potrafi przemawiać i docierać do ludzkich serc,tym bardziej młodych.,,Idzmy,bez obaw ,aby służyć "- i doznać tej chrześcijańskiej radości dzielenia się z innymi...w imię Chrystusa
Kościół potrzebuje liderów. W Jerozolimie np. było trzy filary w postaci Piotra, Jakuba i Jana. Faktycznie jednak chrześcijanie mają iść za Jezusem. Chrześcijanin znaczy chrystusowy, należący do Chrystusa. Kościół zaś zbudowany jest na Jezusie nie na człowieku. "Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus". (1 Kor. 3: 11). Jezus jest naszą opoką, ponieważ jest pewny i niezmienny, żyje ciągle ten sam na wieki. Wszyscy apostołowie nazwani są fundamentem (nie tylko Piotr) w kontekście opisu Kościoła jako budowli zaczętej od apostołów ale założonej na Chrystusie jako kamieniu węgielnym, który jest też głową, z której całe ciało jest odżywiane i zasilane.(Efez. 2:20; Kol. 2:19)
PS. Przepraszam za dosadność, choć protestantów szanuję.