A czy to nie jest niezgodne z prawem unijnym, że krajowi i zagraniczni przedsiębiorcy nie są traktowani tak samo? A może prawo działa tylko na korzyść zagranicznych?
Dane trochę nie ścisłe, bo brak informacji o wysokości obrotu brutto firm. Przy okazji należy wspomnieć, że nie raz jednoosobowe firmy w Polsce mają zabierane 40% przez US. I to jest szok! Chłop pańszczyźniany miał się lepiej!
Nie mówiąc o tym, co pożera ZUS. Dotyka to zwłaszcza małych wytwórców np. rękodzieła - bez założenia DG nie mogą legalnie sprzedawać swoich wyrobów (bo jest to działalność "ciągła i zorganizowana", co urzędnicy interpretują jak chcą - czyli na niekorzyść podatnika), a po założeniu często składki ZUS są wyższe niż przychód w "chudszych" miesiącach...