• tyrf
    02.12.2015 19:42
    Czemu w artykule nie ma wzmianki o odbieraniu glisu opozycji przez marszalka? Czemu nie ma wzmianki, ze na wniosek posla Brudzinskiego zamknieto dyskusje? Czyzmy GN bal sie prawdy? Tylko prawda nas wyzwoli...
    • agent
      02.12.2015 19:57
      Chyba POmyliles portale.
      "Opozycja" sama zlamala Konstytucje-
      -to jest PRAWDA-
      nad czym tu debatowac??
    • Awa
      02.12.2015 20:52
      Awa
      polecam obejrzeć:
    • Awa
      02.12.2015 20:53
      Awa
      https://www.youtube.com/watch?v=HkxsuJhFAPM
      • tyrf
        02.12.2015 21:41
        Zgadzam sie, ze zachowanie marszalka Niesiolowskiego bylo nieeleganckie i lekcewazace. Ale poslowie mieli przynajmniej minute. PiS dzisiaj odebral wogole glos opozycji poprzez zamkniecie dyskusji. "Dobra zmiana"!
      • RaBi
        03.12.2015 10:22
        RaBi
        Drogi @tyrf

        PO w październiku na ostatnim posiedzeniu Sejmu byłej kadencji, gdy głosowano nad uchwałami powołania 5 sędziów TK, pani marszałek Kidawa-Błońska nie zgodziła się nawet na wystąpienia przedstawicieli klubów, a co dopiero pytania poszczególnych posłów. Wtedy nie było żadnej dyskucji ani słowem nikt nie miał prawa się odezwać. Zakneblowano opozycję!

        A Ty teraz mówisz o odebraniu głosu opozycji? Gdzie po serii pytań, gdy pytania się już powtarzały i nie wnosiły nic nowego do sprawy marszałek na wniosek posła z PiS zamknął dyskusję.

        Jak różnica zapytasz?
        A no taka, że PiS "zamknął dyskusję" a PO wogle do dyskusji nie dopuściła.

        Pozdrawiam
        RaBi
  • Alladin
    02.12.2015 20:02
    PO tłumaczyła się powołując swoich sędziów, że chciała dobrze dla PiS. To dlaczego teraz chce dla PiS źle?
  • moja opinia
    02.12.2015 20:20


    Zamienił stryjek siekierkę na kijek.
  • Jan76
    02.12.2015 20:30
    3 sędziów TK napisało ustawę. Oddało ją Prezydentowi bo nie mają prawa sami nic z taką usatwą zrobić. Przez długi czas z tym wszystkim się kryli. Następnie głosami PSL-PO ustawę uchwalono. Pozwala ona na zawieszenie Prezydenta przez TK oraz dała prawo wyboru 2 sędziów więcej dla PO-PSL niż wynika to z wcześniejszego prawa.
    Wtedy nie było Zolla ani tych wszystkich co dziś tak krzyczą.
    Dziś zrobili w sejmie rozrube machając Konstutucją. Słowa Rzeplińskiego : " Mój system wartości konserwatywnego liberała jest bliski systemowi wartości Platformy Obywatelskiej."

    Zatem o co tak naprawdę chodzi - każdy z sędziów TK jest nominowany przez daną większość sejmową. Ta większość wybiera sobie takich sędziów którzy będą ... orzekali "prawidłowo". Zachowanie sędziego Rzeplińskiego który chodzi po mediach i staje po stronie PO pokazuje to arcywyraźnie.
    PO po prostu chciało przez TK utrzymać władzę i tyle w temacie. Zresztą nadal ma tam większość.
    • tyrf
      02.12.2015 20:49
      Prosze tylko zauwazyc, ze wg ustawy uchwalonej przez PiS ws. TK, kandydatow na sedziow mozna zglaszac po 5 grudnia. Potrzeba chwili wymaga by zrobic to szybciej wiec lamie sie prawo stworzone przez siebie. Nie tylko wczesniej zglasza sie kandydatow, ale tez ich sie wybiera. Piszmy prawde...
    • adamp_314
      02.12.2015 22:42
      adamp_314
      Nie napisało ustawę tylko konsultowało i akurat nie w sprawach tych dwóch felernych sędziów - TK chciał usunięcia pewnych niedoróbek a nie przyspieszonego wyboru sędziów. Tego chciała PO.

      Piszesz "zawieszenie Prezydenta przez TK". Zapewne nie czytałeś art 131 Konstytucji...

      Gdy PO upychała swoich dwóch kandydatów też było sporo krzyku - proporcjonalnie do skali przewinień.

      To prawda, że Andrzej Rzepliński powinien być mniej gadatliwy. Nigdy nie powinien był wypowiedzieć zacytowanych przez Ciebie słów. Dla równowagi proponuję Ci zadumę nad mądrościami wygłaszanymi przez Twój autorytet - przed chwilą wybrany przez PiS kandydat do TK Mariusz Muszyński: "Był dziś u mnie hydraulik... od słowa do słowa powiedział, że po 1990 r. w Polsce nie było większego bandyty i szkodnika niż Donald Tusk." albo może zachwyci Cię taki cytat: "federaliści marzą. To Rada przyjmuje jednomyślnie a później państwa w procedurach konstytucyjnych. czyli dupa." (pisownia oryginalna). Rzepliński ideałem nie jest ale pewna subtelna różnica formatu tych ludzi jest chyba widoczna?


      Zauważ wreszcie, że nie przypadkiem kadencja sędziów trwa 9 lat. To nie przypadek - chodzi o to by ustawy uchwalane przez Sejm były oceniane przez sędziów w dużej mierze wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji. Jednak Kaczyński uważa się za boga i nie chce uznać żadnych ograniczeń swej władzy - wiele razy dawał to do zrozumienia.


      Wreszcie - sam odpowiedz na pytanie: na jakiej podstawie prawnej PiS robi obecny zamach na TK? Sejm powołuje sędziów TK, ale nie ma prawa ich odwołać. Jeśli zostali wybrani bezprawnie to orzeka o tym sąd a nie Sejm. W dodatku PiS robi to pospiesznie, dzień przed orzeczeniem TK dotyczącym zgodności z Konstytucją platformerskiej ustawy. Zapewne TK uzna wybór 3 sędziów a nie uzna pozostałych 2...
      • RaBi
        03.12.2015 10:31
        RaBi
        Drogi @adamp_314

        Piszesz:
        "Gdy PO upychała swoich dwóch kandydatów też było sporo krzyku - proporcjonalnie do skali przewinień."

        Liczysz na krótką pamięć.
        Wsakż wypowiedzi i larum wtedy podnoszone przez "niezależnych" sędziów, byłych prezesów TK - o publicystach mediów publicznych czy prywatnech nie wspominając (Choć jeden artykuł podpisany przez Jarosława Kurskiego lub Tomasza Lisa, Tomasza Wołka i innych)

        Pytanie do wszystkich:
        Jak TK oceni ustawę o TK napisana przez Prezesa TK i 2-ch innych sędziów TK?

        Zasada prawa rzymskiego (fundamentu prawa europejskiego) "nikt nie może być sędzią we własnej sprawie" jest złamana od początku "grzebania w TK".

        Gdzie byli zacni sędziowe TK, byli prezesi TK, "niezależni" publicyści, gdy obecny prezes TK wraz z kolegami pisali ustawę, która decydowałaoich stanowiskach.
        To tak jakby producent żywności GMO pisał ustawę o dopuszczalności sprzedaży żywności GMO.

        Pozdrawiam myślących
        RaBi
  • czyt
    02.12.2015 21:54
    P. Lisicki na WP trafnie zauważa:

    "... pamiętam przecież jak środowiska uniwersyteckie próbowały, niestety skutecznie, powstrzymać proces lustracji przed laty – niż zachowanie samych sędziów Trybunału. Otóż okazało się, że w swej mądrości i niezależności sędziowie, działając na wniosek byłego ministra sprawiedliwości Borysa Budki z PO ogłosili, że do czwartku 3 grudnia Sejm nie może dokonać wyboru nowych sędziów. „To nie żaden apel. Sejm nie może teraz dokonać wyboru. Do czasu wyroków TK” – chwalił się postanowieniem TK poseł Platformy. Rzeczywiście, było się czym chwalić. Po raz pierwszy w dziejach III RP Trybunał…postanowił zabezpieczyć wniosek grupy posłów i wezwać Sejm do powstrzymania się od wyboru sędziów TK do czasu, kiedy sam nie ogłosi, czy ustawa o wyborze sędziów jest zgodna z Konstytucją. Prościej: TK ogłosił swoją władzę nad Sejmem! To postanowienie jest tak kuriozalne i niezwykłe, że długo nie mogłem uwierzyć, że naprawdę zostało wydane. Jakim to prawem Trybunał mógł zażądać od parlamentu rezygnacji z wyboru sędziów? Na mocy jakiej ustawy? Jakiego artykułu konstytucji?

    Jedyna korzyść z tej sytuacji polega na tym, że wreszcie ujawniły się intencje ludzi, którzy przegłosowali w czerwcu nową ustawę o TK. Jeśli w sprawie wyboru sędziów Trybunał mógł wydać postanowienie, na wniosek opozycji, nakazujące Sejmowi zawieszenie działań, to dlaczego nie w innych sprawach? Od tej pory praktycznie każda ustawa będzie mogła być w ten sposób blokowana.

    To się właśnie nazywa gwałcenie demokracji i poszerzanie swoich kompetencji. Przyjęcie zasady, że parlament musi się wstrzymywać z działaniem dopóki Trybunał nie wyda orzeczenia co do legalności danej ustawy oznaczałaby praktycznie zmianę ustroju Polski. Zamiast demokracji mielibyśmy do czynienia z sędziokracją lub, jeśli uwzględnić roszczenia poszczególnych rad wydziałów prawa, prawnikokrację. Doprawdy, jak można tego nie widzieć?

    Jak można nie zauważać, że w konflikcie o Trybunał jego prezes, profesor Andrzej Rzepliński, kompletnie się pogubił? Najpierw brał udział w przygotowaniu ustawy zmieniającej sposób wyboru sędziów, a potem w mediach uznawał, że jest zgodna z prawem. Czy wygłaszając te opinie sam nie podważył swej niezawisłości? Czy jego opinii, wygłoszonych publicznie, nie należy uznać za niedopuszczalny nacisk na innych sędziów? A jak traktować zachowanie innych byłych prezesów Trybunału? Dlaczego zamiast uspokajać, dolewają oliwy do ognia?

    Dlaczego opowiadają o zamachu stanu, o końcu demokracji, o totalitaryzmie, dlaczego bez krzty żenady porównują obecną Polskę do Białorusi i Rosji? W ten sposób wydają marne świadectwo tak o sobie jak i, przykro to powiedzieć, o swoich kompetencjach. Co jest wart sędzia, który nie odróżnia państwa Putina od współczesnej Polski?"

    http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Pawel-Lisicki-o-Marcinkiewiczu-PiS-ie-i-sporze-o-Trybunal-kto-tu-naprawde-jedzie-po-bandzie,wid,18019479,wiadomosc.html?ticaid=1160c6
  • Prawy
    02.12.2015 22:45
    Mawiają ogień zwalczaj ogniem, jeśli jednak zamach stanu, zwalczać będziemy zamachem stanu, to państwo prawa pozostanie dla nas w sferze marzeń.
    • MP
      02.12.2015 23:08
      PIS krytykowało PO a teraz ich naśladuje w wersji HARD
    • Gość
      02.12.2015 23:58
      Niestety, nie mogę się nie zgodzić. Ten dzisiejszy dzień... Pytanie - czy wobec dzisiejszych głosowań jakiekolwiek dywagacje w TK nad czerwcową ustawą nowelizacyjną mają jakieś realne znaczenie? A nad obecną? Ej, ktoś tu zamiata ogonem wg zasady -divide et impera... Tylko czy my kiedyś zmądrzejemy?
  • matabane
    02.12.2015 22:57
    Mam nadzieję ,że Prezydent - PISydent trafi za ostatnią ustawę pod Trybunał Stanu, miała być dobra zmiana a jest to co każdy widzi, czyli łamanie Konstytucji i sprzyjanie jednemu ugrupowaniu..
    • Karol
      03.12.2015 10:11
      zrobił to jak najbardziej w zgodzie z Konstytucją ! platformersi niestety skompromitowali się wczoraj, zwłaszcza Krzywonos wymachująca Konstytucją z 1997 roku, za której przestrzeganie była aresztowana ??? kpina. proszę o trzeźwe spojrzenie z dystansem
  • operator
    02.12.2015 23:34
    Trzeba jeszcze zrobić porządek z mediami publicznymi i zgon III RP stanie się faktem.
  • velario
    03.12.2015 00:18
    Dopiero gdy PiS wybrał do Trybunału swego posła (bieżącej kadencji) zrozumiałem, co w mniemaniu tej partii oznacza "niezależność sędziego", której brak zarzucała obecnym sędziom TK. To jest taka specyficzna niezależność na miarę IV RP.
    • Ba
      03.12.2015 00:58
      To znaczy, że niewiele zrozumiałeś. PO naruszała wszelkie standardy poczynając już od komisji Sekuły i obsadzała swoimi ludźmi wszystkie kluczowe stanowiska. W tej sytuacji w ogóle nie dziwi, że PiS chcąc doprowadzić wszystko do normy, obsadza swoimi. I tak mają mniejszość w TK, więc mniejszość "obiektywna" niewiele by zmieniła w tym aparacie władzy peowskiej.
      • velario
        03.12.2015 09:26
        PO naruszała wszelkie standardy, więc PiS, jako lepsza partia, postanowił ją przebić. Na razie przebił Prezydent A. Duda, który zaprzysięgając dziś nowych sędziów TK złamał prawo. Mam nadzieję, że odpowie za to przed Trybunałem Stanu.
      • RaBi
        03.12.2015 10:44
        RaBi
        Drogi @velario

        Wskaż jaki art. kosntytucji czy ustawy złamał Duda a potem mów o Trybunale Stanu.

        Gdzie byłeś, gdy PO "na zaś" wybierała sędziów TK? Czy aby wtety nie zrobiono "zamachu na TK,na demokrację"?

        Stare powiedzenie "kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie". PO wiedząc, że nie ma szans na rządzenie chciała z TK zrobić hamulcowym zmian, które w głównej mierze będą dotyczyć "establishmentu PO" i ich rekomendowanych.

        PO chiała zaiste "w białych rękawiczkach" spełnić obietnicy Cyrankiewicza "władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy".
        Tak pojmowana przez PO demokracja to (parafrazując jednego ministra z PO) "demokracja teoretyczna".

        Pozdrawiam myślących
        RaBi
  • Gość
    03.12.2015 08:57
    Wczoraj słuchałem Radia Maryja, w którym dwa "głosy z Krakowa", węsząc spisek stulecia, wskazywały, jak to dobrze się stało, że uchylono przepis czerwcowej ustawy o TK, pozwalający TK "orzekać o odwołaniu Prezydenta" samodzielnie, czyli bez wniosku Marszałka Sejmu. To był art. 3 ust. 6 tej ustawy. Jakoś nie doczytali art. 131 Konstytucji, która takie "zagrożenie" eliminuje. Jakoś nie wpadli na to, że art 6 ustawy o TK to po prostu przepis techniczny oparty na art. 131 Konstytucji, w żadnym razie nie kreujący jakichkolwiek uprawnień TK.

    I w ten sposób kształtowana jest świadomość starszych ludzi, słuchaczy Radia Maryja. I potem się dziwić ich "reakcyjnym" postawom. Złe PO chciało usunąć Prezydenta, a dzielny PiS wykrył spisek i mu zapobiegł...
  • Fornir
    03.12.2015 11:22
    Jak wydaje się na pierwszy rzut oka, rację ma zarówno Jan76 w komentarzu z datą "02.12.2015 20:30", jak i tyrf (wpis z datą "02.12.2015 20:49"). I to właśnie pokazuje rozmiar problemu.
    Dodajmy jeszcze, że zachowanie co najmniej trzech sędziów TK - na czele z prezesem Trybunału- też budzi poważne wątpliwości - i to mimo tego, że wyłączyli się oni z orzekania co do meritum wniosku PO.
    Krótko mówiąc, w mniejszym lub większym stopniu wszyscy zainteresowani pokazali, że władza i wpływy są dla nich ważniejsze niż zasady.
  • velario
    03.12.2015 15:09
    @RaBi:
    Prezydent naruszył art. 1 pkt. 3) i 6) w związku z art. 3 ustawy z dnia 19 listopada 2015 r. o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U. z 2015 r. poz. 1928) - przez to, że zaprzysiągł sędziów Trybunału wybranych na podstawie przepisów, które jeszcze nie weszły w życie. Jak już pisałem o tym w innym wątku, ustawa wchodzi w życie pojutrze (5 grudnia 2015 r.). Dopiero od tej daty zaczyna biec 7-termin określony w art. 137a ustawy o TK na zgłaszanie Marszałkowi Sejmu kandydatów na sędziów, których kadencja upływa w 2015 r.
    • RaBi
      03.12.2015 17:04
      RaBi
      Drogi @velario

      Czy abyś się nie pomylił?

      Po pierwsze: Duda odebrał ślubowanie na mocy ustawy obowiązującej tj. z dnia 25 czerwca 2015. Jak mniemam uchwały Sejmu obecnej kadencji "wycofały rekomendacje" dla sędziów wybranych w październiku przez były Sejm. (Jak rozumiem TK się do tego odniesie na rozprawie 9.12. br czy działanie Sejmu było konstytucyjne czy nie)
      Więc jeszcze raz pytam na podstawie jakiego przepisu ustaw obecnie obowiązujących chiałeś postawić Dudę przed Trybunał Stanu?

      Po drugie: Co wiemy po dzisiejszym roztrzygnięciu TK? Uchwałą Sejm poprzedniej kadencji powołał 2 sędziów na podstawie niekonstytucyjnego art. ustawy. Lecz TK nie ma mocy prawnych cofnąć uchwał lub uznać je za niebyłe? Ma takie prawo w stosunku do ustaw, a nie do uchwał.
      Dlatego całkiem możliwe, że gdyby nie działania PiS (też wg mnie łamiące zasady - lecz poprzez wybieg jakim są uchwały), TK dzisiejszym rostrzygnieńciem dałby legitymację tym 2 sędziom, którzy byli wybrani na mocy niekonstytucyjnego przepisu.
      Na zasadzie: "przepis jest niekonstytucyjny lecz sędziowie zostali zaprzysiężeni więc są już de facto sędziami TK" - od kwadratura koła.

      PO chciała ograć PiS metodą faktów dokonanych (przy okazji łamiąc konstytucję i niszcząc autorytet TK) a PiS dokładnie zrobił to samo - "odpłacił pięknym za nadobne"

      Jeden bił poniżej pasa i drugi mu tym odpowiedział. Wiele razy pisałem, że politycy zachowują się jakby byli w piaskownicy. Ze szkodą dla nas.

      Natomiast nie zgadzam się na prosty podział odpowiedzialności: PiS - złe, PO - cacy

      W myśl przysłowia "Kto sieje wiatr, ten zbiera burze" to ten kto rozpoczął awanturę ten jest winien zaistniałej sytuacji.

      Pozdrawiam
      RaBi
      • velario
        03.12.2015 18:18
        Drogi RaBi:
        1. Nie jest prawdą, że Prezydent odebrał ślubowanie na mocy ustawy obowiązującej, ponieważ na podstawie tej ustawy zostali wybrani przez Sejm inni sędziowie niż ci, od których ślubowanie on odebrał.
        2. Sejm nie może "unieważnić" raz dokonanego wyboru sędziów TK, ponieważ nie istnieje ku temu żadna podstawa prawna.
        3. Skoro TK uznał dzisiaj za niekonstytucyjny przepis, na podstawie którego Sejm poprzedniej kadencji wybrał 2 sędziów TK, to znaczy, że ten wybór nie istnieje, bo odbył się bez podstawy prawnej. W TK są więc 2 wakaty.
        4. Prezydent powinien odpowiedzieć za swoje działania na podstawie art. 7 Konstytucji, który stanowi, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Oczywistym jest, że chodzi tu o prawo już obowiązujące, a nie prawo, które dopiero ma w życie wejść.
        5. Czy PO jest złe, a PiS cacy (lub odwrotnie) nie ma istotnego znaczenia. To, co istotne, to ewidentne złamanie prawa przez Prezydenta.
      • RaBi
        03.12.2015 22:56
        RaBi
        Drogi @velario

        Otuż nie prawdą jest, że Sejm poprzedniej kadencji "na mocy ustawy" wybrał 5 sędziów TK.
        Sędziowie zostali wybrani na drodze uchwały (chodzi o personalne wskazanie osoby). Nie mylmy pojęć.

        I te uchwały (wskazanie imienne kandydatów na sędziów TK) PiS "unieważnił" (czy miał do tego prawo, zadecyduje TK na posiedzeniu 9 grudnia). PiS uchwałą z 25 listopada nie "unieważnił" ustawy z 25 czerwca 2015 lecz "unieważnił" 5 uchwał Sejmu poprzedniej kadencji z 8 października 2015.

        PiS znalazł jakiś "wytrych" w postaci przepisów w regulaminie Sejmu oraz pojęciach prawniczych. Tym słowem jest "konwalidacja" - czyli działanie uchylające nieważność czynności prawnej. W tym konkretnym działaniu chodzi o 5 uchwał powołujących sędziów TK.
        Konwalidacja raczej ma zastosowanie w prawie cywilnym lecz z definicji przyczyną konwalidacji może być: "czynność sprzeczna z ustawą albo mająca na celu jej obejście lub sprzeczna z zasadami współżycia społecznego"

        Wydaje się z grubsza, że PiS "postawił" na działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - czytaj organów państwa, gdzie jeden organ (Sejm poprzedniej kadencji) pozbawia swoimi decyzjami możliwość kreowania
        (obecny Sejm). Złamanie tej zasady poniekąd potwierdził TK w dzisiejszym postanowieniu.

        Teraz odnośnie tego co uznał dziś TK.

        TK nie ma możliwości oceniania uchwał z ustawą zasadniczą (nie ma takich przepisów). Bo niby jak TK miałby stwierdzić, że Kowaliski nie może zostać sędzią TK bo..., bo co? Jedynie co TK mógł ocenić i to ocenił to niekonstytucyjność zapisu ustawy z 25 czerwca 2015 roku. Ot co mógł zrobić.
        Teraz jedynie domniemujemy, że Kowalski jest "wybrani niekonstytucyjnie" lecz domniemanie to nie jest orzeczenie o niekonstytucyjności.

        Jeszcze raz powtórzę:
        Gdyby Duda przyjął przysięgę od osób, powołanych drogą uchwały na sędziów TK to nikt i nic nie mogłoby pozbawić tychże sędziów stanowiska. Jedynie musieliby popelnić przestępstwo pospolite, zrzeć się mandatu lub z chwiląwygaśnięcia kadencji.
        Żadne orzeczenie TK czy to w 5 osobowym składzie czy 15 osobowym składzie nie mogłoby pozbawić mandatu sędziego TK. NIE MA TAKICH MOŻLIWOŚCI PRAWNYCH. Nawet jeżeli sędzia ów mandat otrzymał poprzez uchwałę, która realizowała niekonstytucyjny przepis ustawy.

        To jest luka w tym prawie. Raz powołanego sędziego, który po zaprzysiężaniu obiął stanowisko, nie można odwołać.

        PO na zasadzie faktów dokonanych chiało zrealizować swój plan lecz PiS znalazł "wytrych" i ten plan zniweczył i teraz to PiS jest "rozgrywającym" bo ma większość i adekwatnie do tego co napisałem wyżej TK też nie będzie mógł oceniać uchwał - bo na podstawie jakich przepisów?

        Boli mnie, że żadna ze stron nie chiała i nie chce respektować niepisanych zasad.

        TK wraz ze swoim Prezesem też nie jest bez winy. Kto do diabła "kazał" im brać czynny udział w nowelizacji ustawy o TK? Mało jest wybitnych prawników, którzy zasiadali jako sędziowei TK? Oni sami narazili na szwank autorytet TK pchając się do prac. Nawet nie powinni opiniować proponowanych przepisów, gdyż wtedy mogą się spotkać z zarzutem braku bezstronności. Bo trudno mi sobie wyobrazić by sędziowie TK oceniali zgodność z Konstytucją ustawy o TK autorstwa czynnych sędziów TK.
        I w tym miejscu niezgadzam się z opinią p. Zubera. Tojest pogwałcenie zasady "nikt nie może być sędzią we własnej sprawie". W momencie, gdy Prezes TK "przynosi" jakąkolwiek ustawę (a szcególnie ustawę o TK) wikła organ którym przewodniczy i satje się stroną w postępowaniu.

        Przepraszam, że tak dużo napisałem ale materia, w której się poruszamy jest baaaarzdo zawiła i mało precyzyjna.
        Mam nadzieję, że nie zmęczyłem Ciebie swoim postrzeganiem sprawy.

        Jednym się zgadzamy, cała ta sytuacja jest kuriozalna lecz tak jak pisałem wyżej dla mnie awanturę wszeło PO "łakomiąc się" na 2 stanowiska w TK - a wystarczyło pomyśleć "za wczasu" a nie wybierać "na zapas"

        Niestety ciąg dalszy awantury nastąpi.

        Pozdrawiam
        RaBi
  • velario
    04.12.2015 08:39
    @RaBi:
    1. Sejm wybiera sędziów TK w formie uchwały, ale ta uchwała, jak każdy akt władzy publicznej, musi mieć oparcie w ustawie. Wynika to z zasady praworządności (art. 7 Konstytucji). To Ty się więc mylisz, mieszając pojęcia formy aktu władczego i podstawy tego aktu.
    2. Sejm nie mógł unieważnić czy konwalidować uchwały o wyborze sędziów TK, ponieważ żaden przepis prawa takiego uprawnienia mu nie daje.
    3. Gdyby przyjąć Twój punkt widzenia, to działanie większości sejmowej okazałoby się nielogiczne. Skoro bowiem "unieważniono" wybór 5 sędziów dokonany w poprzedniej kadencji, to niezrozumiała staje się nowelizacja ustawy o TK, uchwalona 19 listopada 2015 r., która przewiduje ponowny wybór sędziów TK w miejsce tych, których kadencja upływa w 2015 r. Sejm wybrał nowych sędziów nie czekając nawet, aż ta nowelizacja wejdzie w życie.
    • RaBi
      04.12.2015 10:51
      RaBi
      Drogi @velario

      Miłomi, że przyznajesz mi rację, choć czynisz to bardzo zawiły sposób :)

      Sędziów TK powołuje Sejm w drodze Uchwały.

      To jest prawda i tylko tyle chciałem wtrąćić do Twoich wcześniejszych uwag jakoby PiS uchwałami anulował ustawęz dn.25 czerwca 2015

      Lecz w swoim wpisie mieszasz ludziom w głowach.

      Uchwały jak i rozporzącdzenia muszą mieć podstawę prawdną. I tu zgoda też tak mówię. Lecz Orzeczenie TK wsprawie niekonstytucyjności podstawy prawnej (a z tym mamy do czynienia) z automatu nie cofa uchwał czy rozporządzeń lub też nie powoduje ich zmian czy ich nie anuluje!
      I tu jest własnie ta perfidia działań Sejmu poprzedniej kadencji.

      Gdyby zaskarżona ustawa nie miała aktów wykonawczych (w tym konkretnym przypadku uchwał powołujących sędziów TK) - czyli jak to ładnie ujął poseł PO Budka - przepis nie został "skonsumowany", to mielibyśmy jasną sytuację - nie można wybrać 2 sędzió TK przed rozpoczęciem kadencji nowego Sejmu.

      Lecz jeżeli "skonsumowało" się niekonstytucyjny przepis, mówi się trudno, prawo nie może działać wstecz i żyje się dalej. Jedynie pozostaje nauczka dla przyszłych posłów aby nie robili takich rzeczy. Tyle z tego wyroku TK pozostałoby, gdyby PiS nie konwalidował uchwał podjętych za poprzedników.

      Nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji. Jest luka prawna i PO szkrzętnie to chiało wykorzystać. Bo (powtórzęsłowa posła Budki) przepis został "skonsumowany" uchwałami z 8 października i koniec kropka.

      Taka jest rzeczywistość prawna. TK nie ma mocy cofania uchwał czy ich anulowania. Jedynie ma prawo stwierdzić niekonstytucyjność podstawy prawnej uchwały. Smaczku dodaje fakt, że artykuł który był podstawą uchwał i który zakwestionował TK miał charakter artykułu przejściowego/technicznego - za argumentacją posła PO Budki - więc można go było użyć tylko raz i w danym momencie.

      Nowelizacja ustawy z 25 czerwca 2015 roku przyjęta drogą ustawy (a nie uchwały) zmieniała brzmienie art. 137 tak aby dać PiS krótszy termin zgłaszania kandydatów.
      Zrobiono baaardzo nieudolny wytrych ale rozumiem, że czasem pożar trzeba gasić pożarem.

      Nieelagenckie, łamiące standardy - owszem
      lecz jeżeli nie chcemy dać przyzwolenia na bezprawie popełnione przez poprzedników - trzeba działać.

      Trzymał kozak tatarzyna, a tatarzyn za łeb trzyma

      Pozdrawiam
      RaBi
      • velario
        05.12.2015 21:37
        @RaBi:
        1. Nie przyznałem Ci racji.
        W swoim poprzednim poście napisałeś: "Otuż nie prawdą jest, że Sejm poprzedniej kadencji na mocy ustawy wybrał 5 sędziów TK" (zachowuję oryginalną pisownię). Ja tymczasem twierdziłem, twierdzę i dopóki Konstytucja się nie zmieni nadal będę twierdził, iż wyboru tego dokonał na mocy ustawy.
        2. Nie zgadzam się posłem Budką co do braku skutków prawnych wyboru 2 sędziów TK przez Sejm poprzedniej kadencji na podstawie niekonstytucyjnych przepisów. Osoby te w świetle treści czwartkowego wyroku TK nie są sędziami. Takie samo stanowisko zajmuje np. konstytucjonalista dr Ryszard Barlicki z UWr. Szerzej na ten temat: http://www.deon.pl/wiadomosci/polska/art,25965,trwa-klincz-zwiazany-z-liczba-i-statusem-sedziow-tk.html
        3. Wyrok TK nie jest prawem i zasada niedziałania wstecz go nie obowiązuje.
        4. Proszę o wskazanie, na czym polegało "bezprawie poprzedników" popełnione przy wyborze 3 sędziów TK w miejsce tych, których kadencja kończyła się w listopadzie b.r.
      • velario
        05.12.2015 21:40
        W pkt. 2 wykasował mi się fragment. Oczywiście, nie zgadzam się z posłem Budką co braku skutków prawnych wyroku TK z 3.XII.2015 r. odnośnie wyboru 2 sędziów TK przez Sejm poprzedniej kadencji na podstawie niekonstytucyjnych przepisów.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
14°C Czwartek
dzień
14°C Czwartek
wieczór
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
wiecej »