Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Ustanowienie prawa relacyjnego znacząco ułatwiałoby pracę służbom i uniemożliwiałoby nadużycia. Prawo materialne komplikuje rzeczywistość. Rozumiem, że walka ze skutkami to domena propagandy. Walka z przyczynami wymaga większego wysiłku, permanentnej determinacji. W konsekwencji jest bardziej opłacalna. Tylko czy komuś chce się chcieć?
No i jeżeli człowiek ma odruchy ludzkie to fakt czy pracował w SB czy pracuje w służbach dzisiejszych nie powinien mieć znaczenia, ale ma, ponieważ SB, WSW, MO itp. to służby sowieckie, a nie polskie. Nie ma o czym mówić. Nie wielu jest tego świadomych, a inni to wykorzystują. A może polskie służby nie są znane tylko z nadużyć? Udane akcje to promil. Przecież nie było dekomunizacji m.in. dlatego żeby agenci służb PRL mogli przekazać plany NATO Moskwie. Skąd Rosjanie wiedzą np. kiedy polskie wojsko prowadzi ćwiczenia? Sprzedają informacje? Wszystkie informacje wywiadowcze ważne operacyjnie są przekazywane Rosji. Inwigilacja ma na celu głównie sprzedaż informacji.
Po co np. w kółko tłuc temat, że służby często same prowokują sytuacje z którymi później rzekomo walczą. Różni złodzieje, mafiosi, lobbyści, to nikt inny jak komuna. Komuna musi się skończyć nie tylko na papierze, ale przede wszystkim w głowach. Polak-katolik ma być uczciwy. Jeżeli krzywdzi innych tzn., że to komunista i obcy.
Prawo naturalne nakazuje czynienie dobra z miłości. Człowiek w swojej postawie ma być szczery, a nie dwulicowy i podstępny. O gen. Andersie wiedzieli wszystko co było im potrzebne. Więc i o nas wiedzą. Może interesują się nawet długością przebywania w toalecie. To tak na marginesie.