• krowka
    04.07.2016 16:43
    na misje wysyła się misjonarzy a samoloty nie chociaż wezmą cukierki - najlepiej polskie krówki. A po za tym to zazdroszczę krajom neutralnym np Austria, Szwajcaria co nie muszą rozdawać cukierków
  • Król Dawid
    04.07.2016 20:36
    Nie istnieje podzielność rzeczy, czyli oddzielność sytuacji w kraju od relacji międzynarodowych nawet jeżeli są swoją odwrotnością.

    Dobro wspólne nakazuje szukać porozumienia w Syrii i na Ukrainie. Iran, Palestyna, Irak i Izrael, Rosja, Chiny i Turcja, UE z UK, Japonia, Filipiny, Australia, USA. Relacje tych państw pokazują, że nie można oddzielić społeczności międzynarodowej od jej poszczególnych aktorów.

    Co ciekawe można nawet uwzględniając racje PI, Chin czy Rosji tak moderować ładem międzynarodowym i dostosowyać narody, żeby osiągnąć porozumienie między wszystkimi stronami konfliktu bez jego ryzyka. Wymaga to odrzucenia pojęcia racji stanu i kalkulacji w kategoriach celów i interesów na rzecz dobra wspólnego społeczności międzynarodowej.

    Spróbuję przedstawić to na przykładzie Polski. Przykładowo: jeżeli jesteśmy zdeterminowani do redystrybucji dóbr i usług w celu ich sprawiedliwego podziału bez oglądania się na reakcję komuny odzyskujemy majątek i ustanawiamy sprawiedliwy porządek krajowy oparty na zwalczaniu przyczyn, a nie tkwieniu na wygodnym dla obcych wywiadów poziomie skutków. Następnie uznajemy, że na arenie międzynarodowej błędnie prowadziliśmy politykę wschodnią, co naprawiamy przez przyjęcie Tatarów i czasowo legitymizujemy nabytki terytorialne Rosji kosztem Gruzji i Ukrainy (z uwagi na niuanse prawa międzynarodowego w konsekwencji braku sukcesji formalno-prawnej). Przyznajemy Putinowi rację (przemówienie z 7 IV 2010r.) co do przyczyn marksistowsko-nietzscheańskiego ludobójstwa narodów. Oczekujemy na reakcję Moskwy mimo dużego prawdopodobieństwa, że Rosja w porozumieniu z polskim rządem lub odwrotnie mogła dokonać zamachu w Smoleńsku i próbujemy przekonywać państwa zachodnie co do konieczności porozumienia między Rosją i USA, które jednocześnie czyniłoby z UE realną potęgę. Podzielonej wewnętrznie Ukrainie należy zaoferować utworzenie nowego zdekomunizowanego i anty-oligarchicznego systemu.

    W Syrii należy poszukiwać porozumienia między Assadem i rebelią (umiarkowaną i islamistyczną). Należy dążyć do uznania konieczności pozostania reżimu w życiu publicznym Syrii, a w Europie dążyć do ustanowienia porządku papieskiego opartego na tolerancji pozwalającego nam zrozumieć obcych, szczególnie skrzywdzonych i ustanowienia sprawiedliwego porządku w krajach pochodzenia ofiar konfliktów i nadużyć władzy.

    Ryzyko konfliktów w Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej w które zaangażowane są Chiny oraz Japonia i USA należałoby moderować w kierunku porozumienia Chin z Tajwanem i Japonią, poszukiwania porozumienia obydwu Korei na podstawach dialogu chińsko-amerykańskiego i wykorzystać do tego celu relacje irańsko-hinduskie. Między innymi Malezja, Australia, Tajlandia, Wietnam i Indonezja, ASEAN także powinny być w ten proces zaangażowane.

    Jeżeli chcemy ustanowić sprawiedliwy i pokojowy porządek międzynarodowy oparty na zasadzie dobra wspólnego nie musimy dysponować relatywnie dużą potęgą. Musimy być tylko zdeterminowani do szukania porozumienia tam gdzie nikt go nie chce.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
6°C Wtorek
dzień
8°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
3°C Środa
rano
wiecej »