Ostrzeżenie? Dla dziennikarzy. Następnym razem dajmy na to paliwa zbraknie. Całkiem możliwe, tak się ostatnio dziennikarze rozzuchwalili (z nadmiaru demokracji), wszędzie widzą nadużycia niepokalanych jak żony cezarów wsiowo-bezpieczniacko-nomenklaturowych elit, że nic dziwnego nie było by w tym, że komuś puściły nerwy i postanowił ich trochę utemperować.
Chyba, że z nudów któryś napisał depeszę, żeby sobie oczekiwanie skrócić:)
Całkiem możliwe, tak się ostatnio dziennikarze rozzuchwalili (z nadmiaru demokracji), wszędzie widzą nadużycia niepokalanych jak żony cezarów wsiowo-bezpieczniacko-nomenklaturowych elit, że nic dziwnego nie było by w tym, że komuś puściły nerwy i postanowił ich trochę utemperować.