• Stanisław_Miłosz
    31.03.2017 22:41
    "Podkreślono w nim [komunikacie Departamentu Informacji i Promocji MEN] także, że w związku z wprowadzaną reformą nie będzie zwolnień nauczycieli."

    A niby dlaczego ma nie być zwolnień? Jeśli ktoś nie ma głębokiego przekonania co do konieczności reformy (nie mechanicznej reorganizacji, jak usiłują wciskać "protestanci", lecz tego co jest jej istotą: powrotu do wychowywania, powrotu do nabywania spójnej wiedzy o świecie współczesnym i przeszłości, powrotu do nabywania umiejętności rozumowania zamiast małpiego wypełniania testów, wychowania i edukacji dostosowanego do naturanych faz rozwoju dzieci i młodzieży, to się do tej roboty zwyczajnie nie nadaje. Wręcz będzie szkodził. Niech się zatem przekwalifikuje się na woźnych, woźne, ochroniarzy na nocki itp. przyszkolne, a przecież bardzo konieczne w szkołach zawody. Poza szkołą też jest sporo możliwości. Niby dlaczego jakieś specjalne traktowanie, gdy w marketach dajmy na to takich dożywotnich gwarancji pracy nie ma? Niby dlaczego?
  • E.
    31.03.2017 22:50
    Podkreślono w nim także, że w związku z wprowadzaną reformą nie będzie zwolnień nauczycieli. "Nauczyciele szkół starego systemu, z mocy prawa, staną się nauczycielami szkół nowego systemu (np. 6-letniej szkoły podstawowej staną się nauczycielami 8-letniej szkoły podstawowej, 3-letniego liceum ogólnokształcącego staną się nauczycielami 4-letniego liceum ogólnokształcącego, 4-letniego technikum staną się nauczycielami 5-letniego technikum). W przepisach zostały wprowadzone także mechanizmy umożliwiające płynne przechodzenie nauczycieli ze szkół starego systemu do szkół nowego systemu bez konieczności rozwiązywania i ponownego zawierania umów. Pojawi się w szkołach około 5 tys. dodatkowych miejsc pracy dla nauczycieli"

    - podkreślę raz jeszcze, bo nigdy dosyć UŚCIŚLANIA tych informacji. Brak zwolnień odbywa się - co wiemy już teraz, wiem to z własnych doświadczeń - także kosztem OBNIŻANIA etatów nauczycieli pracujących na pełnych etatach, bez względu na to, czy są to dobrzy nauczyciele, czy nie, i kosztem NADGODZIN, które umożliwiały w wielu szkołach przeskoczenie magicznego progu zarobkowego 2000 zł netto.
  • Gość
    31.03.2017 22:56
    U nas przedszkole strajkowało Rodzice siłą rzeczy zostali włączeni w ten protest, bo otrzymali informacje by nie przeprowadzać dzieci do placówki, zapewnić im inną opiekę Tylko w ostateczności dzieci mogły spędzić dzień w przedszkolu pod opieką p. dyrektor ale miały mieć swój prowiant Uważam to za nieczyste zagranie a poza tym strzał we własne kolano, bo takie akcje psują relacje nauczyciele-rodzice Za kilka tygodni paniom będzie zależało żeby dzieci pięknie reprezentowały przedszkole na majówce czy festynie Albo żeby wpisać dziecko na więcej godzin (co ma sprawić wrażenie że tak ciężko pracują) Wtedy ja ogłoszę strajk
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Piątek
rano
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
wiecej »