Panie Adrianie, z całym szacunkiem, nawet jeśli Pan w końcu dopcha się do Trumpa aby podać mu rękę to niech Pan pamięta, że Trump jeździ po świecie z hasłem "America first!" a nie win-win.
Oczywiście, pod warunkiem, że jesteśmy równorzędnym partnerem dla USA. Niestety w tej grze dla Trumpa jesteśmy pionkiem, który przestawia się na szachownicy. Jedyny biznes jaki możemy zrobić z Trumpem to kupić więcej amerykańskiej broni. Najlepiej bez jakiegokolwiek przetargu! I jestem gotów się założyć, że tak właśnie ta wizyta się zakończy. W dodatku usłyszymy, że to sukces rządu PiS jak to jest super, że bezprawnie wydaje nasze pieniądze aby przypodobać się Trumpowi.