Faktycznie, stosunek do ochrony zycia to dobre to kryterium. Choć zawężone, jest konkretne i jasne; na pewno katolickie i ogólnoludzkie! I nie jest populistyczne!
Ha, z tego by wynikalo, ze warto wesprzec LPR, bo tylko oni zaglosowali idealnie. Ale tym samym poparlbym Korwina-Mikke, a musialbym z konia spasc (i to dosc wysokiego, bezposrednio na glowe), zeby w jakikolwiek pomoc mu wejsc do parlamentu. Takze hm to kryterium to niestety nie wszystko...
Myślę ,że trzeba wziąć pod uwagę też inne kryteria np.poglądy ekonomiczne.A co do panów z LPR to nie jest ich mocna strona.Są raczej głosicielami poglądów na gospodarkę wziętych z księżyca.Właśnie jedynie pan Korwin-Mikke jest tu chlubnym wyjątkiem,człowiek wie przynajmiej o czym mówi.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ta istotna i niezwykle delikatna sprawa jest traktowana instrmentalnie. Dominuje myślenie "uchwalmy resrykcyjne prawo i po kłopocie". Rozwiązania w innych krajach idą innym torem. Edukacja seksualna, walka z bezrobociem, podnoszenie możliwości edukacyjnych kobiet. Można mnożyć. Niestety rzetelnej polityki prorodzinnej jeszcze nie ma. PiS pomimo szumnych zapowiedzi uchwala prawo dla bogatych (aby skorzystać z nowej ulgi trzeba mieć wysoki dochód). Szkoda przy tym, że organizacje katolickie prowadzące pomoc w tym zakresie mają słabe wsparcie (w tym finansowe) ze strony Kościoła Rzymsko- katolickiego. Na marginesie nie sposób nie wspomnieć jak fatalnie traktuje się dzieci narodzone. Media co raz pokazują fatalne przykłady. Btrak reakcji lokalnych społeczności w tej sprawie. Mamy zatem jak to u nas Polaków - dyżurny wyborczy temat - i parcie na pozorne załatwienie problemu.
I nie jest populistyczne!