31 sierpnia to rocznica podpisania Porozumień Gdańskich. Jak pamiętamy (i możemy to zobaczyć na filmach i zdjęciach) ze strony społecznej podpisywał pewien wąsaty Pan z długim długopisem i znaczkiem Matki Boskiej w klapie). Wg Pana Śniadka był to Lech KAczyński, a według innych Piotr Duda. Dlatego jest oczywiste, że to ich święto.
Niezwykła jest zawziętość, zła wola i pycha "totalnej opozycji". Wydaje się, że rzeczywiście chce wyprowadzić naród na ulice, ale czy nie pomyślała o tym, że to właśnie przeciw niej może się skierować ? Jak długo można znosić demonstrację kłamstw, obelg, zdrad ?