Ciekawe, że w przypadku zbrodni w Jedwabnem powtarza się w koło Macieju wyświechtaną mantrę: "z niemieckiej inspiracji". Jakby na siłę szukało się dla odpowiedzialnych Polaków za tę zbrodnię jakiegoś usprawiedliwienia. Spowiadajmy się z własnych grzechów, nie z cudzych!