Proponuję zbieranie podpisów likwidujących prawo rozwodowe. Dlaczego Kościół nie prowadzi takiej akcji? Jeśli będzie więcej wiernych, trwałych i sakramentalnych małżeństw, to jednocześnie nie będzie tyle aborcji. Aborcje rzadko kiedy zdarzają się w kochających małżeństwach, lecz w związkach bez ślubu. Precz z konkubinatami i nierządem. Mała Hiacynta powiedziała, że najwięcej dusz idzie do piekła z powodu grzechów przeciwko czystości , a z tymi grzechami jakoś za bardzo wszyscy się oswoili.
"Aborcje rzadko kiedy zdarzają się w kochających małżeństwach, lecz w związkach bez ślubu. " - masz jakieś podstawy tak twierdzić temacie aborcji eugenicznych bo o nich tutaj jest mowa.
Mieszkam w Rzeszowie jak będzie trzeba będę zbierał za Ks Biskupa - spoko - koko! Od kilku lat uczestniczę w Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Zachęcam, nie boli - tworzy klimat modlitwy, wspólnoty, pomaga wzrastać duchowo. Aha! Tego nie kupisz i nie wymusisz na nikim Adelmusie!
Najważniejsze jest , żeby ksiądz biskup zebrał na liście podpisy wszystkich polskich biskupów. A najlepiej , żeby publicznie obiecali, że po raz kolejny nie dadzą politykom jagkiegoś pretekstu, żeby ten projekt odrzucić. Z całą pewnością ułatwiłoby to zebranie dużej liczby podpisów, ponieważ katolicy nie wierzą w tej kwestii swoim biskupom.
Nie spoglądajmy na biskupów, bo to my, wyborcy odpowiadamy kogo wybieramy. Każdy polityk, który nie opowiada się czynem (a nie pustym gadaniem) za pełną ochroną życia powinien wiedzieć, że nie uzyska głosów od katolickich wyborców.
Przeciwnie, katolicy mają spoglądać na biskupów i papieża, bo to oni są przewodnikami i duszpasterzami. Mamy kierować się wskazaniami naszych pasterzy, TomaszuL.
"No i co z tego?" - to z tego ze mówimy o świeckim prawie stanowionym, a nie moralności katolika. Katolik za wykonanie aborcji obciążany jest karą ekskomuniki - karą z gruntu cięższą niż stanowi prawo świeckie.
Zmian w ustawie nie domagamy się tylko bo jesteśmy katolikami, ale także ponieważ logika nakazuje ochronę każdego życia od poczęcia.
Czyżbyś kwestionował głos biskupów w sprawie aborcji? Dziwna postawa jak na katolika. Czy w innych kwestiach moralności tez nie interesuje Cię głos katolickich pasterzy? Zatem jaki jest Twój stosunek na przykład do kwestii nierozerwalności małżeństw? Czy też uważasz, ze rozwody to sprawa świecka i Kościół nie powinien się wtrącać czy ludzie żyją w sakramentalnych, czy cywilnych zwiazkach?
@Gość - proponuję Tobie najpierw zrozumieć że istnieją dwa porządki ten katolicki i ten świecki. I o ile oczywistym jest że dla katolika aborcja jest wielkim złem, to my dziś tutaj mówimy, że dla każdego obywatela Polski aborcja jest wielkim złem i winna być zakazana prawem.
A gdzie można zobaczyć szczegóły projektu zmiany ustawy, to ważne wiedzieć co się podpisuje aby nie podpisywać kolejnego bubla jak to było w przypadku wcześniejszego projektu. Nic nie podpiszę dopóki się nie zapoznam ze szczegółami i nie uzyskam gwarancji, że nic w projekcie po zebraniu podpisów nie zostanie zmienione, raz już podpisałem bubel OI i drugi raz nie zamierzam popełnić tego samego błędu.
Proponowany projekt ustawy powinni mieć zbierający przy sobie podczas zbierania podpisów tak aby każdy nie tylko ci co maja internet mogli się z nim zapoznać właśnie podczas zbierania podpisów, a mieli go wcześniej? czy teraz wszyscy będą mogli się z tym tekstem zapoznać? A co do bubla to nie tylko PiS i PO go widzieli ale przede wszystkim Episkopat Polski jasno powiedział, że pomysł karania kobiet za aborcję to zły pomysł bo albo karzemy wszystkich winnych w tym ojca i ewentualnie innych którzy matkę do tego czynu nakłaniali albo nie karzemy nikogo. Dla tego mówię, że to był bubel i dobrze się stało, że został wrzucony do kosza i dzięki Bogu za to, że mamy mądrych biskupów którzy to jasno powiedzieli a wybrani przez nas politycy zrobili z tym bublem to co powinni zrobić bo takie coś mogło jedynie zaszkodzić a nie pomóc.
Po pierwsze projekt z 2016 roku zakładał dodanie karania kobiet do obecnego stanu prawnego (w którym i ojciec dziecka i każda osoba nakłaniająca do aborcji może zostać ukarana). Po drugie Episkopat był przeciwnikiem karania kobiet, a nie przeciwnikiem zakazu aborcji. Politycy nie zrobili nic by dopasować projekt - czyli wykluczyć punkt o karaniu kobiet. Dzięki temu w mocy prawa zginęło i zginie kolejne ponad 1000 dzieci. Skoro uważasz, ze to co zrobili pomogło, to fakt pomogło nada zabijać.
ps. oczywiście projekt każdej ustawy maja ze sobą zbierający podpisy. Ten o którym dziś mówimy jest już dostępny w internecie i każdy może się z nim zapoznać o ile chce to zrobić nim napisze komentarz, a nie jedynie próbuje torpedować ochronę życia.
Każdy polityk, który nie opowiada się czynem (a nie pustym gadaniem) za pełną ochroną życia powinien wiedzieć, że nie uzyska głosów od katolickich wyborców.
Ustawy należą do innego porządku.
Zmian w ustawie nie domagamy się tylko bo jesteśmy katolikami, ale także ponieważ logika nakazuje ochronę każdego życia od poczęcia.
I o ile oczywistym jest że dla katolika aborcja jest wielkim złem, to my dziś tutaj mówimy, że dla każdego obywatela Polski aborcja jest wielkim złem i winna być zakazana prawem.
Projekt zmian w ustawie był poprzednio i będzie teraz dostępny w internecie. I nie ma prawnej możliwości jego zmiany przez komitet zbierający podpisy.
A co do bubla to nie tylko PiS i PO go widzieli ale przede wszystkim Episkopat Polski jasno powiedział, że pomysł karania kobiet za aborcję to zły pomysł bo albo karzemy wszystkich winnych w tym ojca i ewentualnie innych którzy matkę do tego czynu nakłaniali albo nie karzemy nikogo. Dla tego mówię, że to był bubel i dobrze się stało, że został wrzucony do kosza i dzięki Bogu za to, że mamy mądrych biskupów którzy to jasno powiedzieli a wybrani przez nas politycy zrobili z tym bublem to co powinni zrobić bo takie coś mogło jedynie zaszkodzić a nie pomóc.
Po drugie Episkopat był przeciwnikiem karania kobiet, a nie przeciwnikiem zakazu aborcji. Politycy nie zrobili nic by dopasować projekt - czyli wykluczyć punkt o karaniu kobiet. Dzięki temu w mocy prawa zginęło i zginie kolejne ponad 1000 dzieci.
Skoro uważasz, ze to co zrobili pomogło, to fakt pomogło nada zabijać.
ps. oczywiście projekt każdej ustawy maja ze sobą zbierający podpisy. Ten o którym dziś mówimy jest już dostępny w internecie i każdy może się z nim zapoznać o ile chce to zrobić nim napisze komentarz, a nie jedynie próbuje torpedować ochronę życia.