• Pol
    02.11.2017 12:56
    Ksiądz powinien żyć na takiej stopie jak parafianie w parafii, w której posługuje.
  • Ewa
    02.11.2017 12:59
    No coz, teraz rozumiem troche lepiej, dlaczego brakuje pieniedzy na utrzymanie kosciolow. Mieszkam w Niemczech i mamy coraz mniej otwartych i dzialajacych kosciolow, a kolejne do likwidacji w planie z powodu braku srodkow na utrzymanie. No i niestety nawet te wysokie zarobki nie kusza tu mlodych ludzi, zeby wybrac droge kaplanska. Obraz Kosiola w Niemczech jest bardzo smutny, a duza role odgrywaja tu pieniadze.
  • PeTar
    02.11.2017 13:00
    To jest ten "ubogi Kościół" Franciszka? No chyba tak, bo niemiecka hierarchia, chuba jak żadna inna wspiera Franciszka, a i on nie pozostaje dłużny.
  • marcin CH
    02.11.2017 13:12
    Godny robotnik zapłaty swojej,
  • PT
    02.11.2017 15:23
    To nasuwa bardzo smutne refleksje.

    Takie zarobki są naprawdę dużo wyższe od średniej krajowej w Niemczech. Księża lokują się w grupie, którą klasyfikuje się w Niemczech jako najlepiej zarabiający, i to lokują się sporo ponad poprzeczką.

    Czy grupa zawodowa, która obsługuje praktycznie puste i wciąż pustoszejące kościoły i to składająca się z ludzi, którzy nie muszą zapewnić bytu rodzinie powinna tyle zarabiać? Przecież księża nie wypracowują żadnej wartości materialne, żeby można było argumentować, że należny im się tyle, bo tyle "wypracowali".

    Przeciwnie, ich pensje są czysto uznaniowe. A za de facto 5 000 - 6 000 Euro miesięcznie, wliczając świadczenia mieszkaniowe, można utrzymać na naprawdę dobrym poziomie wielodzietną rodzinę. Nauka społeczna Kościoła mówi o płacy sprawiedliwej, tj. takiej, że pracownik powinien móc utrzymać siebie i rodzinę, jeśli ją ma. Księża rodzin nie mają. Na co więc idą te ogromne pieniądze?

    A z drugiej strony, z Kościoła wykluczani są ci, co nie płacą podatku kościelnego, naprawdę wysokiego. Niepłacących ludzi jest w Niemczech coraz więcej, a są to wcale nie ci najbogatsi, ale najubożsi, jak statystyki pokazują. Czy kasjerka zarabiająca 1000 Euro i mająca dzieci na utrzymaniu powinna płacić wysoki podatek?

    A to wszystko przy pustoszejących kościołach i odwracaniu się ludzi od religii katolickiej.
    • a
      02.11.2017 18:14
      najbiedniejsi w Niemczech nie placa podatkow na Kosciol.Musisz wykazac jesli masz rodzine minim 17,5 tys € netto aby ci naliczono niewielka kwote.Owszem bogaci placa duzo jesli duzo zrabiaja ale przy innych podatkach tego nawet sie nie zauwaza.
    • a
      02.11.2017 18:29
      i jeszcze cos.Przed laty poznalem proboszcza.Chcial cos przy kosciele robic wiec chetnie sie zgodzilem.Chodzil kolo co by tu pomoc wiec go poprosilem aby przebral sie bo sie pobrudzi chetnie przystal na to i wzial sie do roboty wiec zaczelismy pogawedke.Spytalem ile lat ma jego auto bo wygladalo calkiem staro i do miasta wjechac raczej nim nie mogl a robil to chyba nielegalnie.30 lat ale mowil,ze dobrze chodzi i jest zadowolony.Byl bardzo zdziwiony jak mu powiedzialem,ze u nas nawet wikary by sie wstydzil takim pokazac...a pieniadze oddawal na misje bo jak mowil mieszkanie i utrzymanie ma od parafi to na co mu jeszcze i te pieniadze?Nawet go polubilem bo fajny i uczynny facet.Najbardziej mnie ujal jak tym swoim starym choc zadbanym gruchotem po stare babki na zebrania i do kosciola przyjezdzal.Podobalo mi sie jak pomagala im wsiadac i wysiadac...wiek ma swoje prawa...wtedy najpepiej widac szacunek do czlowieka
      • Żwirek
        03.11.2017 15:35
        Co za bujdy! Żaden niemiecki proboszcz, który jest państwowym urzędnikiem nie zatrudni Polaka przy parafii do nielegalnej pracy.
      • a
        03.11.2017 17:41
        a nie przyszlo ci do glowy,ze Polacy dzieki Walesie pracuja w Niemczech legalnie?A tak dla ciekawostki.W parafi obok przyjeto do pomocy przy kosciele Polaka bo ktos dowiedzial sie,ze ma 7 dzieci a biedny.Bylo to przed wejsciem do EU.Nielegalnie.Jednak parafia szybko wystarala sie dla niego i o pozwolenie i otrzymal mieszkanie od parafi i sciagnal zone i dzieci...i jest koscielnym do dzis choc na niemieckiej emerytrze.Ot tak z wdziecznosci posluguje poki sily pozwola.
    • a
      02.11.2017 18:39
      znaczy sie znam biskupa w Polsce,ktory wybieral sie na swoj ingres na rowerze ale to ewenement.Co mial to rodzinie i na misje rozdawal sobie niezostawiajac nic.Nie wiem czy biskustwo go nie zepsulo ale przy okazji zapytam bo mnie to zainteresowalo teraz.
      • ii
        03.11.2017 16:38
        Właśnie, biskup na rowerze. A powinen chodzić piechotą, bo nie każdego wiernego stać na rower i niektórych - słusznie - biskupi rower kłuje w oczy. Poza tym biskup na rowerze jest wyobcowany i nie rozumie problemów ludzi pieszych. Takie jest moje zdanie i w pełni je podzielam.
      • a
        03.11.2017 17:47
        jeszcze do niedawna nie mial...telewizora/nie wiem czy juz ma?/.Zdziwony pytam jak to?Bo jak mu sprezentuje to sprzeda albo odda biednym...to pewnie tych co ogladaja telewizje tez nie rozumie?
  • Gosc
    02.11.2017 16:41
    Prosze nie klamac! Kasjerka, ktora zarabia 1000 euro praktycznie nie placi podatku dochodowego, a wiec nie placi i podatku koscielnego. Ten "wysoki podatek koscielny" to 8-9% od kwoty podatku dochodowego. Za to potem nie placi sie juz nic, poza ofiarami na Msze sw, w wysokosci okolo 5 euro.
    Ani przy okazji chrztu, ani slubu ani pierwszej komunii sw a na pewno nie pogrzebu. Za pogrzeb uiszcza sie tylko zwykle oplaty za grob itp, ktore ustala gmina.
    Pieniadze na utrzymanie ksiezy ida z podatkow koscielnych i nie maja wiele wspolnego z utrzymaniem pustych kosciolow. Szczegolnie, ze ksiezy jest coraz mniej.
    Biskupi utrzymywani sa przez kraje zwiazkowe, po tym, jak 200 lat temu sekularyzacja okradla Kosciol z majatku.
    Za to nie ma mozliwosci rozgrywek personalnych (biskupa), ze ktos dostaje biedna parafie na zapadlej wsi z zabytkowym kosciolkiem, a inny bogata na duzym osiedlu w duzym miescie.
  • Gość
    02.11.2017 18:03
    Przynajmniej zarobki ksiezy sa jasne i klarowne: polaczone z dochodami urzednikow czy nauczycieli. W koncu w Polsce jest dokladnie tak samo. Wiekszosc ksiezy zarabia w szkolach jako katecheci i placa na nich takze niewierzacy. A ile zarabiaja np kapelani szpitalni? Wiecej niz lekarze rezydenci. A do tego dochodza wszystkie ofiary "co laska" ktorych w Niemczech nie ma. Prosze sie teraz oburzyc na polskich ksiezy.
  • Snajper
    02.11.2017 19:21
    Beznadzieja. Ksiądz z taką kasą bardzo szybko przestaje rozumieć problemy zwykłych ludzi. A biedni ludzie widząc księdza jako faceta z kasą mogą się zwyczajnie wstydzić swojego stanu.
    • Gość
      02.11.2017 20:03
      No ludzie, ktorzy w Niemczech zarabiaja mniej niz nauczyciel gimnazjum prwnie tez sie wstydza... A w Polsce poza dochodami nauczyciela jest jeszcze ofiara co laska za wszystko. Nie wstyd tak jeszcze i te kase od ludzi wyciagac?
    • paulus
      03.11.2017 09:22
      to jest zwykly podstawowy zarobek urzednika ,lub dobrego fachowca w branzy metalowej,chemicznej budowlanej...nic nadzwyczajnego w Niemczech..pracownik wykfalifikowany taryfowo po zdobyciu zawodu np schlusarz...ma 3000 euro podstawowej (35 godz/tygodniowo)..plus dodatki wychodz 3500-4000 euro brutto.....www.DGB.de.....Szczesc Boze
  • kalafior
    02.11.2017 19:24
    "Gdzie jest twój skarb, tam jest i serce twoje." Czy jakoś tak ktoś kiedyś powiedział ... ?
  • isogashi
    02.11.2017 19:53
    Bild to szmatławiec, więc nie wiem po co przedruki z niego. Ale do rzeczy. Przyszedł do nas nowy wikary po kolędzie i ni z gruszki ni z pietruszki zaczął tłumaczyć się ze swojego samochodu, zresztą średnio-niższej klasy (że ciocia, że spadek..). Poczuliśmy się, jakby splunął nam w twarz, ponieważ zrobił z nas małych zawistników, zaglądających mu do kieszeni. Tymczasem w dzisiejszych czasach samochód to jest narzędzie pracy, a nie żaden luksus. Narzędzie pracy powinno zaś być wysokiej klasy, po to by pracowało niezawodnie. Znajomy proboszcz dla skromności jeździ starym rzęchem, przez co wiecznie coś zawala, gdzieś nie dojeżdża, albo dojeżdża potargany i zmarznięty. Kiedyś może nie zdążyć do umierającego przez tę skromność swoją. Chyba nikt z nas nie chciałby, aby jego dentysta w imię pokory i skromności używał nędznej wiertarki, gazownik niesprawnego czujnika gazu a linie lotnicze starych skromnych tupolewów. Zatem skąd ten hejt na księży? Moim zdaniem ksiądz powinien zarabiać tyle, co każdy wykształcony pracownik wysokospecjalistyczny na samodzielnym stanowisku i z doświadczeniem, czyli kilka do kilkunastu tysięcy zł miesięcznie. Ponieważ powinien podnosić kwalifikacje, kupować książki, aby nie klecić lichych kazań z internetu i nie spędzać wakacji na zarobkowaniu w Niemczech. Obecny poziom teologiczny wielu duchownych jest denny, bo się nie uczą. A nie uczą się, bo nie mają za co i gonią w piętkę. Znam sporo księży i widzę jak żyją - permanentnie przemęczeni. Są inteligentni i mają dobre chęci, ale nie słyszeli o podstawowych pozycjach z kanonu duchowości katolickiej, więc jak mają wiernym przekazywać sprawy duchowe. Za to muszą jeździć na obowiązkowe (slono płatne) rekolekcje charyzmatyczne. Nie zgadzam się też z argumentem , że ksiądz nie ma rodziny, zatem nie musi dużo zarabiać. Pensja to nie jest zasiłek na utrzymanie rodziny, ale zapłata za wykonaną robotę, a ta zapłata zależy od unikalności kwalifikacji. Dlatego skoro dobrze zarabia dentysta czy konstruktor silnika, to ksiądz też powinien, skoro jest wyłącznym dysponentem sakramentów prowadzących nas do zbawienia. Wspierajmy naszych księży, póki ich jeszcze mamy. Bo w obecnych czasach powszechnego zamieszania nie wiadomo ile jeszcze udźwigną.
    • a
      03.11.2017 05:54
      pozostaje zapytac..a ile zarabial Jezus i apostolwie?Zdaje sie,ze oprocz nauczania zarabiali na siebie pracujac?Nie przesadzaj z tym przemeczeniem ksiezy bo rozweselasz ludzi.Kazdy widzi.
      • Gosc
        03.11.2017 08:27
        Naprawde? Chyba ze sw. Pawlem pomyliles. Piotr wrocil do rybolostwa po zmartwychwstaniu Pana Jezusa ale raczej przejsciowo. A w trakcie nauczania to sami nawet nie gotowali i nie prali, bo byly kobiety ktore to zalatwialy. Nie rozumiem tego hejtu na ksiezy w Niemczech. W Polsce nie jest tak samo: jest lepiej finansowo dla ksiezy: pensja za etaty w szkole czy szpitalu plus ofiary za sakramenty. A ze pensja nauczyciela gimnazjum w Niemczech jest nominalnie wyzsza niz takiego nauczyciela w Polsce... Zale do najlepszej minister oswiaty!
      • isogashi
        03.11.2017 08:38
        Pan Jezus i apostołowie utrzymywali się z pieniędzy hojnych ofiarodawców. Św.Łukasz mówi wyraźnie o kobietach, które usługiwały ze swego mienia. W tamtych przedmarksistowskich czasach było rzeczą normalną, że uczniowie terminujący u mistrza duchowego odwdzięczali się materialnie mistrzowi i wspólnocie, każdy w miarę możliwości (zresztą nawet najbiedniejsi składali przepisane ofiary w świątyni). Ubodzy rybacy nie mieli z czego łożyć na wspólnotę, skoro porzucili swe rzemiosło, ale wspomniane majętne kobiety oddawały sporo, bo miały. Skąd to wiadomo? Pan Jezus nosił szatę tkaną bez szwów, która kosztowała majątek. Chusta pośmiertna Pana Jezusa (tzw.chusta z Manopello) była utkana z niezwykle kosztownego bisioru. Część dochodów wspólnoty przeznaczano na biednych, jak można wnioskować ze słów Judasza. Co do drugiej części wypowiedzi "a". Nie wiem co widzi "każdy", ale wiem, że napisanie porządnej homilii moim znajomym księżom zajmuje kilka-kilkanaście godzin i wymaga przekopania wielu materiałów źródłowych, które najpierw trzeba mieć, oraz wymaga solidnego życia modlitewnego, bo z obfitości serca mówią usta.. Jeśli ksiądz nie ma czasu ani zasobów, to robi kazanie metodą kopiuj-wklej ze strony Mateusz.pl, albo kazanie-puzzle z pobożnych dyrdymałów. Tymczasem większość z nas katolików chodzi do kościoła raz w tygodniu i chcemy mieć szansę usłyszeć porządną, niezafałszowaną naukę katolicką. Zwłaszcza w tych czasach zamętu.
      • a
        03.11.2017 11:30
        byly wikidajlo,ktorego zatudniam ma nieco inne zdanie na ten temat.Obserwujac swoich parafialnych ksiezy obawiam sie,ze ma racje.Nie przesadzalbym z tym przepracowaniem u ksiezy.Chyba,ze masz na mysli Bonieckiego czy Guzynskiego lub im podobnych.Ale to chyba tylko garstka...
    • paulus
      03.11.2017 09:31
      ...na dobrego ksiedza trzeba sobie zasluzyc ,a jak juz sie Taki nie trafi to ... paciorkowac do Matki...a przy jedzeniu to sie patrzy do wlasnej michy i nie obmawia biesiadnikow na boku...Zacznij poprawe od siebie...Szczesc Boze
  • PT
    03.11.2017 08:16
    @isogashi, Bild nie jest większym szmatławcem niż Fakt w Polsce, ale nie to się liczy, ale prawdziwość danych, które podają. A te można zweryfikować, a jak by coś było nie tak, zaraz pojawiłaby się korekta.

    > Moim zdaniem ksiądz powinien zarabiać tyle, co każdy wykształcony pracownik wysokospecjalistyczny na samodzielnym stanowisku i z doświadczeniem, czyli kilka do kilkunastu tysięcy zł miesięcznie.

    Doprawdy tyle powinni zarabiać księża? A poco im te pieniądze, skoro jak mówisz podobno jeżdżą "starymi rzęchami", rodzin nie mają, dzieci nie muszą karmić, ubierać, posyłać do szkoły, za mieszkania nie płacą, a na starość mają zapewniony dom księdza emeryta? A kto te pieniądze przejmie, jak umrą, bo przecież dzieci nie mają?

    A co z EWANGELICZNĄ RADĄ UBÓSTWA?

    Dobra tego świata są po to, żeby zaspokoić potrzeby ludzi i powinny być sprawiedliwie dzielone i wykorzystywane.

    > Pensja to nie jest zasiłek na utrzymanie rodziny, ale zapłata za wykonaną robotę ...

    Tak, chrześcijanin pracuje dla zapłaty, ale ... w niebie, a nie tu na ziemi. O tym zupełnie nie chcesz pamiętać. Ot taka horyzontalna i czysto doczesna wizja, i to naznaczona pożądaniem dóbr tego świata ponad wszelką miarę.

    Ten wpis to zupełny odjazd. A plusy samo sobie pewnie postawiłeś!? Mam tylko nadzieję, że nie jesteś księdzem, bo byłby to bardzo zły znak.
  • Gość
    03.11.2017 10:56
    PRZYKRO jest to czytać! "moralizatorzy", podpuszczani hejterzy.... naprawdę oderwani od życia. Cóż wiecie o życiu księdza...., on ma nawet samochód...
  • trydentina
    03.11.2017 11:08
    No i oni z takimi zarobkami śmią mówić o braku funduszy na remonty, utrzymanie kościołów i tym tłumaczą ich zamykanie, scalanie parafii i tak dalej? niezła hipokryzja. Gdyby oddali połowę tych kwot na rzecz parafii w których posługują, nie byłoby mowy o braku funduszy na budynki kościelne i ich utrzymanie!
  • Gość
    03.11.2017 11:28
    Po pierwsze, @trydentina, to te zarobki powiazane z zarobkami urzednikow mieli juz przed II SW, wiec sie nie pien. A po drugie pieniedzmi etatu nie zapelnisz. Zamykanie kosciolow i scalanie parafii jest ze wzgledu na brak ksiezy a nie brak pieniedzy. Koszty utrzymania kaplanow maleja z kazdym ksiedzem, ktorego ubywa. A jesli jeszcze ubywa parafian (np polscy - wzorowi w kraju - katolicy szybko sie dla tych paru euro za granica z Kosciola wypisuja) to powietrza w pustym budynku nawet w Polsce nikt nie chce oplacac i budynek wyburza. A bedzie tego coraz wiecej. Tak, takze w Polsce.
  • Darek
    03.11.2017 13:53
    Zawód - ksiądz.
  • ks. Janusz
    03.11.2017 15:25
    To straszne, ze "Gosc" cytuje "Bild" (cos jak polski "Fakt") bez sprawdzenia informacji oraz nawet z bledami w tlumaczeniu (np. pomijajac fakt, ze wikary dostaje 70% A13, wikary z egzaminem proboszczowskim 75% A13, a proboszcz 80% A13).
    Ja po 7 latach od swiecen zarabiam jako wikary z egzaminem proboszczowskim 1700€ netto. Z tego zostaje mi potracone 300€ na utrzymanie seminarium oraz 350€ na ubezpieczenie zdrowotne. Dodatkowo place ok. 200€ za mieszkanie i 35€ za garaz. Czyli zostaje mi na zycie ok 800€.
    W Niemczech nie ma zadnych dodatkowych dochodow za prace w szkole, ani za pogrzeby itd. Czy 800€ to duzo w Niemczech, gdzie zapomoga socjalna wynosi ponad 400€ (przy oplaconym mieszkaniu)? Mysle, ze to nie jest oszalamiajaco duzo. Owszem w porownaniu z innymi krajami wydaje sie to sporo. Dlatego uwazam za niewlasciwe takie "rzucanie" wielkimi sumami brutto przez redakcje "Goscia" bez odniesienia do rzeczywistosci. Pozdrawiam, ks. Janusz
    • Gość
      03.11.2017 20:56
      i ten obyczaj nie płacenia za lekcje w szkole jest dobry i w Polsce powinien być stosowany. W końcu ksiądz to ma być ksiądz na utrzymaniu kościelnym a nie ktoś kto ewangelizacją zarobkuje w szkolnictwie.
    • guaviareto
      03.11.2017 22:30
      Hmm, rozumiem spór, ale Gość na górze, pod tytułem artykułu, napisał KAI (Katolicka Agencja Informacyjna) więc może KAI za Bildem to podało a dopiero potem Gość w dobrej wierze zacytował.
  • Ksiadz-w-DE
    03.11.2017 16:28
    Witam, wychodze z zalozenia, ze katolicka gazeta "Gosc niedzielny" podaje tylko prawdziwe informacje, dlatego prosilbym, aby podac dokladne (sprawdzone) zrodlo z ktorego te liczby pochodza. Aby nikt nie mial watpliwosci czy sa prawdziwe. Jestem zdumiony, ze mozna powolywac sie na informacje pochodzace z tygodnika "Bild", ktorego nie mozna nazwac pro-koscielnym. Sam pracuje w DE i jest mi przykro, ze takie informacje sa publikowane. Niestety musze tez stwierdzic, iz nie sa one prawdziwe. Dla porownania podam, iz po 4 latach kaplanstwa moja placa wynosi najnizsza krajowa (1400 EU) i nie nazekam. Informacje dotyczace mieszkania niestety tez nie sa wlasciwe. Jak karzdy obywatel place czynsz. Roznica polega na tym. iz jest to mieszkanie sluzbowe i czesc kosztow pokrywa pracodawca, czyli Kosciol. Rzecz za skomplikowana azeby ja tutaj do konca wyjasnic. Krotko mowiac, ktos trzezwo patrzacy na rzeczywistosc, stwierdzi, iz te sumy jeszcze 50 lat temu moze i byly mozliwe. Dzis nikt by sobie na to nie pozwolil. Pozdr. i licze na odpowiedz Redakcji.
    • red.
      03.11.2017 16:44
      Powyższa depesza pochodzi z serwisu KAI i to jest właściwy adresat zastrzeżeń wobec tego tekstu.
    • a
      03.11.2017 18:00
      Brutto czy Netto?Bo to robi jednak roznice.Proboszcz,ktorego zapytalem mowil,ze 2300 € Ale nie zapytalem czy to netto.No i ma utrzymanie z parafi,ktora zarzadza rada.Tak mysle,ze za 1400 brutto samotnie nie wyzjesz w Niemczech.A nie boi sie Ksiadz uchodzcow?Podobnie strasznie na ulicach w Niemczech niebezpiecznie?
      • Gosc
        03.11.2017 21:20
        Ja nie ksiadz, ale w Niemczech i nasi uchodzcy, dziekowac, w porzadku. Spokojni, nie wyrozniaja sie chuliganstwem ani sposrod wieluset Turkow, ktorzy tu od lat zyja.
      • a
        04.11.2017 14:23
        to dobrze.Bo pamietam polski kosciol pod ktorym Polacy handlowali glownie piwem a po piwie sie sikac chcialo wiec sikali gdzie popadlo w zaleznosci od tego jak w glowie juz szumialo...Czasem i na srodku jezdni a to pozniej nie pachnie Niemcy filmowali i skargi do miasta pisali a ksiadz prosil i prosil i prosil bo mu miasto grozilo zamknieciem kosciola i w koncu zamknelo to Polacy oburzeni byli a pod nowym wynajetym znowu parkowali na drodze do szpitala wiec ksiadz prosil i prosil i prosil,zeby dalej patkowac bo ktos przez tych parkujacych na dojezdzie umrze bo karetka nie dojedzie az,ktorejs niedzieli jak Polacy wyszli po Mszy to samochody juz na zwyzkach na policyjne parkingi odjezdzaly to Polacy krzyczeli,ze to gestapo i hitlerowskie zlodzieje....A teraz Polacy bardzo zdziwieni,ze inne nacje jak Turcy czy Araby swoje zwyczaje maja....I ich sie tez doszlifuje jak i Polakow sie udalo,ze stali sie wzorowymi Gasarbeiterami.
      • trydentina
        07.11.2017 14:25
        Jedź, pozwiedzaj,pobądź, będziesz wiedział. Nie łykaj propagandy o strasznych Niemcach i straszliwych uchodźcach..
  • Janosch H.
    03.11.2017 18:40
    A ile zarabiaja ksieza i biskupi w Polsce? Chetnie by sie o tym wierni dowiedzieli, ale to jest jedna z wiekszych tajemnic Kosciola w Polsce..Moze by "Gosc" te place podal do wiadomosci, zeby mozna bylo porownac.
  • Gość
    03.11.2017 20:59
    Nie znam kraju w którym księża mają tak dobrą sytuację materialną - biorąc wszystkie ich źródła zarobkowania oraz koszty życia - jak w Polsce. Trochę więcej pokory polskim księżom by się przydało.
    • gość
      04.11.2017 19:51
      Nie znasz bo świata nie widziałeś pewnie poza twoją wioską. USA Włochy Niemcy Szwajcaria Kanada, Wielka Brytania, Norwegia, Meksyk... można by wyimieniać długo...
    • Marta
      06.11.2017 12:40
      Księża w Polsce mają rzeczywiście dobrą sytuację finansową. Natomiast kilku lub nawet kilkunastu księży znam i wiem że są tacy, którzy dokładają do parafii i kościoła (prac remontowych itp.). Większość z tych których znam nigdy nie odmówiła posługi komuś kto rzeczywiście nie miał pieniędzy by zapłacić. I nigdy nie spotkałam się z ich strony z jakimiś nieprzyjemnościami, wręcz odwrotnie, dostawałam zapewnienia o pomocy jeśli taka będzie potrzebna. Może też społeczeństwo robi nam się strasznie roszczeniowe i uważa że wszystko się należy bo jest się ochrzczonym. A to chyba nieprawda :)
  • gosc
    04.11.2017 05:40
    Nie moźliwe jest służyć Bogu i mamonie. Tyle w temacie.
  • Gość
    04.11.2017 09:12
    To nie sluz! Tych stawek ksieza sami nie ustalili. Sa ustalone zewnetrznie. W Polsce, niestety, tak jasnych zasad nie ma.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
7°C Sobota
dzień
wiecej »