Cmentarz: sanktuarium uświęcone relikwiami wielu bezimiennych świętych? Tak. Trzeba tylko pamiętać, że gdy lokatorzy relikwiarzy (czyli - grobów) zostaną w pamięci żyjących zapomniani, czynsz za lokale nie opłacony, a sami lokatorzy lub loka byli/są pośledniej społecznej doczesnej rangi (jakiś tam Kowalski czy Nowakowa, kopce piachu bez inskrypcji, nie dzieła sztuki), eksmituje się ich, już bez rozróżniania święty czy nieświęty, do jakiejś zbiornicy - stosownie do lokalnych warunków, przepisów, obyczajów - ossuarium, katakumb, po kremacji kości kolumbarium, czy jakiegoś najzwyklejszego dołu w najdalszym kącie sanktuarium.
Szczęśliwie - jak zauważył p. Redaktor - nie rozpływamy się w nicości (w co niestety - dla nich - wielu wierzy lub trwa w takim racjonalnym przekonaniu).
Jak się ma ,,szczęście' mieć urodziny w tym czasie to trudno przy kolejnych o uniknięcie refleksji nad przemijaniem. A koleżanka to mężowi ładny pomnik zrobiła:płyta pęknięta na pól, jak życie....
Tak. Trzeba tylko pamiętać, że gdy lokatorzy relikwiarzy (czyli - grobów) zostaną w pamięci żyjących zapomniani, czynsz za lokale nie opłacony, a sami lokatorzy lub loka byli/są pośledniej społecznej doczesnej rangi (jakiś tam Kowalski czy Nowakowa, kopce piachu bez inskrypcji, nie dzieła sztuki), eksmituje się ich, już bez rozróżniania święty czy nieświęty, do jakiejś zbiornicy - stosownie do lokalnych warunków, przepisów, obyczajów - ossuarium, katakumb, po kremacji kości kolumbarium, czy jakiegoś najzwyklejszego dołu w najdalszym kącie sanktuarium.
Szczęśliwie - jak zauważył p. Redaktor - nie rozpływamy się w nicości (w co niestety - dla nich - wielu wierzy lub trwa w takim racjonalnym przekonaniu).
Takie małe dopowiedzenie. :)