Takie sytuacje poszukiwania drogi moga sie zdarzyl w obremie naszej cywilizacji...ksiadz idzie z pomoca i wskazuje Droge. Taki ksiadz zapewne zaskarbia sobie skarb w niebie...ale zaden ksiadz nie pojdzie w islamistow wskazywac Drogi, bo nie uszedl by z zyciem...i to jest sluszne i roztropne ale kontrastujace z tym co narzuca kosciol rzymski swym wiernym.