Jak dla mnie zwolennicy aborcji nie mają żadnych merytorycznych argumentów, stad usilne poszukiwania takowych choćby przez podawanie nieweryfikowalnych ilości aborcji. Ale że gdyby faktycznie założyć, że było ich 200 tys. to znaczy jedynie że prawo nie działa i trzeba zrewidować poglądy o braku karalności kobiet dokonujących nielegalnych aborcji.
Czy naprawdę na portalu, który czytają chyba tylko pro-liferzy trzeba umieszczać zdjęcia zwłok??? Tu chyba nikogo nie trzeba przekonywać do zła aborcji w tak drastyczny sposób... Godność dla tych dzieci!
Ale że gdyby faktycznie założyć, że było ich 200 tys. to znaczy jedynie że prawo nie działa i trzeba zrewidować poglądy o braku karalności kobiet dokonujących nielegalnych aborcji.