Bardzo się cieszę, że u władzy w Polsce dostrzegane są takie kwestie. Bałem się, że wiele możliwości będzie w naszym kraju prawnie blokowanych (np. autonomiczne samochody, zastępowanie pracowników "robotami"), ale kolejne wypowiedzi nowego premiera pozwalają na swobodniejsze myślenie o pracy i nauce w tym temacie bez przesadnego zamartwiania się o kwestie prawne.
Zachodnie elity przemyslowo-polityczne sa do tego stopnia skorumpowane i skostniale, ze nie powinno byc problemu z zostawieniem ich w tyle.Podstawa jest w epoce internetu porzadna organizacje zycia spolecznego , sprawiedliwosc spoleczna i praca organiczna polegajaca na dozeniu do celu na skroty: np wegiel powinien byc "destylowany" na czesc pierwsze a nie spalany (800 produktow), Auto elektryczne jest ok, ale dlaczego od dzisiaj nie rospoczac od polskiego" emotorka " dla wciagniecia mlodziezy w temat....Flatrate na komunikacje rodzinna...jedna stawka niezaleznie od wielkosci rodziny(ozywienie "zaoranych " podmiejskich i lokalnych kolejek )....itp...itd...no jest fajny temat dla mlodych..Szczesc Boze
Nic nowego, karzde pokolenie od roku 1945 poprzez magdalenke ma obiecanki, ze to oni wlasnie nie beda pokolenie straconym...dzis obiecuja roboty, wiec co pozostanie...znamie na czolo i ramie i grylujemy do konca zycia...jak powiedzial sophia pierwszy robot obywatel - zapytana czy bedzie mila dla czlowieka - odpowiedziala, ze owszem, ale...jak czlowiek bedzie mily dla mnie. Natomiast gdyby na swiecie panowala wiara, czlowiek nie musial by sie trudzic...i poddawac sie pod niewolnictwo obiecanek i wizji, ktore od Boga nie pochodza...nie idzie sie droga o ktorej mowia; postep czasu, a idzie sie droga za Chrystusem...roboty, smart phony, loty w tzw kosmos...wygodne zycie, ktore oferuje swiat jezeli sie za nim pojdzie sa pylem.