Oby do większości konstytucyjnej; tylko wtedy zmiany będą trwałe. Nie, żeby PiS z sojusznikami było szczytem marzeń, ale polityka to niestety lub "stety", sztuka osiągania celów realnych i realizowania takichże interesów.
Niech PiS zdobędzie jeszcze 50% i będzie normalnie. Po co PO .N, SLD, PSL czy Kukiz w sejmie?. PO, SLD czy PSL są w sejmie od 30 lat, i nie zrobili NIC. Więc po co tam są?. PiS ma możliwość rządzenia od kilku lat, i zlikwidowali skrajną biedę wśród dzieci do błędu statystycznego, mamy bezrobocie niższe niż w Austrii,Szwecji,Danii,Irlandii,Luksemburgu,Finlandii czy Francji, ogólnie 5 miejsce w Europie. Mamy rozwój gospodarczy wyższy niż w całej UE, i mamy politykę bardziej ambitną, niż ta o której mówił Pan Sikorski(PO) w restauracji "u Sowy", mówiąc co możemy USA zrobić.
Ja bym się tam nie szczypał z 5. miejscem. Bez kozery powiem pierwsze! Mamy rozwój gospodarczy najwyższy na świecie przecież, bezrobocie... gdzie tam najniższe! Nie ma go wcale! A politykę mamy taką ambitną, że już prawie nikt nie chce z nami gadać. Ale co tam! Polska Mesjaszem narodów.
"Nie istnieją "normalne" państwa bez opozycji".A dlaczego nie istnieją. Jesteś w stanie to jakoś logicznie wytłumaczyć, czy tylko operujesz starymi utartymi sloganami?. Mrzonki to są właśnie slogany typu "dobre stosunki międzynarodowe", "konieczność istnienia opozycji", "demokracja to rządy większości z poszanowaniem praw mniejszości" itd. Monarchie swego czasu, przez kilkaset lat nie znały pojęcia "opozycji" i funkcjonowały lepiej lub gorzej. Polska funkcjonuje najlepiej od 1989 roku kiedy opozycja jest totalna, ale dzięki Bogu mogą tylko narzekać że nic nie mogą, bo gdyby mogli, to by przeszkadzali i hamowali nasz rozwój.