No tak, widać kto naprawdę stoi za wojną w Syrii. Maski po raz kolejny opadają. Szkoda, że Trump nie zajął się arsenałem nuklearnym tego agresora, tylko szuka bomb at. tam, gdzie ich nie ma, czyli w Iranie, jak zresztą kiedyś Bush, zresztą wyjątkowy szkodnik i przestępca, w Iraku. A Trump ugina się przed szantażem i nagonką na niego w USA, która ma zmusić go do prowadzenia wojny z Syrią i Iranem.
Trump podjął słuszną decyzje zawieszenia umowy ze strony USA. Umowa była nie kompletna i po jej zawieszeniu nastal czas na uwzględnienie wszystkich krajów które posiadają lub chcą posiadać bron A. Mam nadzieje ze Trump zacznie od Rosji i ogłosi ultimatum aby Rosja rozbroiła się w ciągu kilku miesięcy i zlikwidowała swoją armię.
Izrael jako państwo istnieje od 1948 roku, a jest regionalnym mocarstwem które potrafi się skutecznie bronić przed otaczającymi je zewsząd wrogami. Może zamiast głupio krytykować, warto się czegoś od nich nauczyć?