• go
    12.05.2018 19:12
    Bardzo popieram inicjatywę katechizacji dorosłych z tą różnicą, że powinna objąć wszystkich chętnych, a nie tylko rodziców dzieci pierwszokomunijnych. Cotygodniowe katechezy mogłyby odbywać się np. w niedzielę w kościele po Mszy świętej i powinny być prowadzone przez osoby duchowne, a nie świeckich katechetów.
    • abc
      12.05.2018 23:08
      "Cotygodniowe katechezy mogłyby odbywać się np. w niedzielę w kościele po Mszy świętej i powinny być prowadzone przez osoby duchowne, a nie świeckich katechetów."
      Niestety, ks. arcybiskup Gądecki postrzega to inaczej - tzn. promuje "świeckich katechistów", bo kapłani zajmują się "innymi - wg Arcybiskupa - bardzo ważnymi sprawami jak organizacja festynów, praca charytatywna itp." Uważam, że ks. Arcybiskup powinien zacząć od reewangelizacji kapłanów, bo to co się słyszy z ambon jest zatrważające!
    • Kocór
      13.05.2018 10:41
      Wierzysz że dorośli będą uczestniczyli w takich katechezach po Mszy św? Gdyby chcieli pogłębić swoją wiarę mają katechezy w radiach katolickich, czytając publikacje religijne. Czy mają w domu Katechizm Kościoła Katolickiego, Encykliki i Adhortacje i Listy św Jana Pawła II? Jakie mają książki katolickie? Niestety ich wiedza religijna zakończyła się gdy zakończyli szkołę.
      • go
        13.05.2018 14:02
        Może nie będzie wiele takich osób, ale na pewno trochę się znajdzie. Nawet dla garstki warto zorganizować katechezy. Samodzielne zgłębianie wiary może przynieść różne skutki, widzimy jakie treści są dzisiaj w książkach, które są polecane jako katolickie, a wcale katolickie nie są.
      • 1
        13.05.2018 14:43
        katolicy maja po kilka egzemplarzy Biblii w domu.Ani jednego nie przeczytali
      • Gość
        16.05.2018 11:13
        "katolicy maja po kilka egzemplarzy Biblii w domu.Ani jednego nie przeczytali" czemu ma służyć zbiorowa odpowiedzialność?
      • 1
        17.05.2018 05:33
        przeczytales swoja Biblie?
      • Gość
        18.05.2018 22:19
        "przeczytales swoja Biblie?" co to za pytanie?
  • 1
    12.05.2018 19:26
    dlaczego ksiezy takich jak abp. Gadecki w Polsce jest tak malo a tak wielu jest wyznawcow ks. Rydzyka.Jak sie tego biskupa slucha to czlowiek wiare odzyskuje
    • Stanisław_Miłosz
      13.05.2018 01:17
      Jedni wiedzą co mówią (piszą), inni mówią (piszą) co wiedzą. Jest jeszcze opcja, że ci inni mówiąc (pisząc) choć wiedzą, to kłamią, judzą, szczują.
      • 1
        13.05.2018 08:20
        nie piszesz niejednoznacznie a to zle.Czy ksiadz,ktory zaprzecza Ewangelii jest ksiedzem czy nim nie jest?
      • Stanisław_Miłosz
        13.05.2018 15:59
        Abp Gądecki i o. Rydzyk mówią dokładnie to samo. Tylko akcenty są naczej ustawione, bo do innych misji zostali powołani.
      • 1
        13.05.2018 16:08
        i po co klamac? Radio Maryja zatrzasnelo drzwi przed uchodzcami nazywajac ich niebezpiecznymi najezdzcami i nachodzcami.Abp.Gadaecki wezwal do otwarcia im drzwi i udzielenia pomocy tak jakby bylo to sam Jezus.Nie widzisz roznicy?
      • Gość
        16.05.2018 11:12
        Jak zwykle o "uchodźcach". "Radio Maryja zatrzasnelo drzwi przed uchodzcami" to radio to jest rządem?
      • 1
        17.05.2018 05:32
        jak potraktowali uchodzcow tak traktuja niepelnosprawnych
      • 1
        17.05.2018 06:02
        Kaczynski dziekowal o. Rydzykowi za wygrane wybory.Wszystko wiec co teraz robi rzad idzie na konto Kosciola.
    • gość
      13.05.2018 11:05
      Masz jeszcze bp. Pieronka
      • Kollos
        13.05.2018 13:05
        I księdza Sowę.
      • 1
        13.05.2018 14:49
        od Pieronka uslyszylem slowa zupelnie przeciwne do tych z Radia Maryja.Uchodzca to Jezus mowi Pieronek.Z Radio Maryja uslyszalem,ze uchodzca to "nachodzca",wrog. Wlasnie Merkel otrzymala od Franciszkanow Lampe Pokoju.Za postawe prawdziwego chrzescjanina.Ale dla moderacji to niewygodna wiadomosc....
  • Nike
    12.05.2018 20:20
    I jak ksiadz arcybiskup sobie to wyobraza? Bedziemy chodzic od drzwi do drzwi jako katecheci swieccy a on bedzie z ambony przemawial?
  • Piotr
    12.05.2018 21:08
    "... wydaje się, że nadszedł czas, by zająć się czymś nowym, to znaczy katechezę dorosłych. Nie za katechizację dzieci i młodzieży, to robią katecheci w szkołach, ale zabrać się za katechizację dorosłych, rodziców".

    "Katecheza" w szkole jest parodią katechezy. Moje dziecko (III gimnazjum) uczy się o potrzebie poznawania islamu, pięć filarów tej religii musiało zaliczyć. Nie ma zupełnie poznawania zasad własnej wiary; dzieci dowiadują się takich rewelacji jak: Kochaj i rób co chcesz, miłość jest najważniejsza... Syn miał "religię" z księdzem saletynem, którego prawdziwą pasją była piłka nożna - potrafił o tym gadać godzinami, grał z chłopakami w piłkę i na tym na pewno się znał. O religii ta tak nie bardzo...
    Pamiętam jeszcze czasy, gdy katechezą były kazania w czasie mszy. Teraz "homilia" to gadanie na temat: co się księdzu wydaje, na motywach usłyszanej przed chwilą ewangelii. Ważne, żeby było "odkrywczo", dowcipnie i żadnych "kontrowersyjnych" tematów (typu aborcja...) - to się ludowi podoba.
    Oczywiście, najłatwiej odbić piłeczkę na cudze podwórko i zwalić winę na rodziców.
    • podaj nick
      13.05.2018 23:20
      popieram ze swoich doświadczeń mogę dodać, że najlepsze treściwe i spójne nauczanie nt. religijne było na lekcjach WOS, gdzie nauczyciel robił streszczenie ważniejszych encyklik z XIX i XX wieku, wyjaśniając tło historyczne, szczególnie szczegółowo przy JPII i chyba go specjalnie w tej placówce oświatowej nikt nie głaskał za to, miał potrzebę, potem nie raz słyszało się duchownego, któremu ta wiedza by się przydała; co do etyki małżeńskiej, którą z kolei ani w teorii ani w praktycznym przekazie trudno uświadczyć, to właściwie wszystko we własnym zakresie, bo po kościołach echo zazwyczaj, najśmieszniejsze, że największe niedobory są u różnych arbiturientów wielu kursów i nauczań, którym się wydaje, że wiedzą
  • Katrin
    12.05.2018 22:33
    Dlatego warto podjąć się inicjatywy ewangelizacji małżeństw i zachęcanie ich do wspólnot jak np. Kręgi Rodzin, co jest mega.. Inne np. ruch Focollari, albo Odnowa dla małżeństw, jest kilka fajnych miejsc, fajni ludzie z wartościami.. Warto ☺️
  • b.
    13.05.2018 11:47
    Co to znaczy "mega"? Potworek językowy. Jeżeli jakaś wspólnota jest "mega", to na pewno do niej nie dołączę. Jestem na to za stara.
  • Kazimierz
    13.05.2018 13:18
    W taki razie: po co nam właściwie księża, skoro to świeccy mają robić katechezę?
  • Katarzyna
    13.05.2018 13:36
    Przez dziewiętnaście wieków to duchowni, prawie wyłącznie, zajmowali się katechezą i ewangelizacją i Kościół całkiem nieźle na tym wychodził. Wszystkie "ruchy" (oazy, domowe kościoły, Focolari, odnowa, Taize, neo itd) to w większości towarzystwa wzajemnej adoracji, które zajmują się głównie przejmowaniem wiernych z parafii pod pretekstem ich "pogłębiania". Na początku miało być oczywiście inaczej, ale wyszło jak wyszło. znam księży zachwyconych 'ruchami", którym nie chce się palcem kiwnąć w parafii, bo czekają na "ruchy", gdzie będą "małe grupki" czysto i naprawdę wierzących. Wiem co mówię, bo mówię na podstawie własnych doświadczeń.
    • 1
      13.05.2018 20:33
      bo wierni byli analfebatami.Jednak w ostatnim stuleciu sie to zmienilo
      • podaj nick
        14.05.2018 09:10
        akurat w druku jest wiele pozycji, które są szkodliwe, mało wartościowe, drugorzędne itp. sama umiejętność czytania nie zbawia, od tego jest urząd nauczycielski kościoła, żeby robić dla wiernych kompilacje podstaw nauczania, a nie żeby się ewangelizowali na chybił trafił
      • 1
        14.05.2018 12:44
        urzad nauczycielski kosciola swoje a ksieza swoje.To jest wlasnie ten problem.
    • Robert
      14.05.2018 16:25
      A Ja Katarzyno mam dokładnie odwrotne zdanie od Twojego. I wynika ono z moich osobistych doświadczeń. Całe moje życie jestem osobą wierzącą. Natomiast jakość tej wiary kiedyś, a dzisiaj to dwie różne rzeczy. Jej pogłębienie było właśnie możliwe dzięki wspólnocie. To prawda, wspólnocie założonej i nadzorowanej przez Kapłana, ale prowadzonej przez świeckich. Uczestnictwo w tym ruchu zbliżyło mnie do Kościoła. Pod każdym możliwym względem. I obserwując inne grupy np. Kościół domowy czy lekceważone przez Ciebie Oazy, widzę dokładnie to samo. Zastanów się, czy negując wartość tych ruchów, w jakiś sposób (nie zarzucam Ci złej woli) nie negujesz drogi, jaką wybrał Bóg, aby zbliżyć do Siebie część z nas. Obserwuj te wspólnoty bez uprzedzeń. A jestem pewien, że dostrzeżesz jak zbliżają ludzi do Boga i Kościoła. Zobaczysz wtedy, że ludzie, którzy kiedyś bywali jedynie na niedzielnej Eucharystii, a może i nie, chodzą do Kościoła jak często tylko mogą. Zobaczysz jak poszczególne grupy włączają się w życie parafii np. adorując Najświętszy Sakrament, budując Grób Pański lub Bożonarodzeniowy żłóbek, niosą figurę w nabożeństwa fatimskie. Zobaczysz jak "stare konie" zaczynają chodzić na majowe, czy Gorzkie Żale. Jak osoby anonimowe osobiście poznają swoich Kapłanów i nawiązują z nimi relacje. Pozbądź się uprzedzeń i obserwuj - pamiętaj "..po owocach ich poznacie..".
      • 1
        14.05.2018 20:53
        "po owocach ich poznacie"...tylko,ze zgodnie z ewangelia "owoce" to nie poboznosc.W niej i tak np. takim faryzeuszom czy muzulmanom nie dorownacie.Owoce wg. Ewangelii to twoj stosunek do blizniego a tym samym do samego Boga.Ale jesli poboznosc w tym pomaga to jak najbardziej powinna byc pielegnowana.Widzialem taka np.w Taize,ktora wydawala i wydaje owoce.
  • Chmura
    14.05.2018 00:00
    Szukam osób chętnych do jednorazowego postu o chlebie i wodzie w intencji biskupów o potrzebne łaski, światło i dary Ducha Świętego w posłudze kapłańskiej. Czy może chciałby się ktoś przyłączyć? :) Bardzo proszę. Jeśli by się ktoś zdecydował to proszę o kontakt: paniwracz@wp.pl
  • podaj nick
    14.05.2018 09:04
    nawrócenie by się przydało duchownym, którzy uważali, że dobry jest kompromis z komunistami ateistami w zamian za zwrot Kościołowi majątków, jak również dalsze ich traktowanie jako przewodniej siły narodu
  • Zbigniew
    16.05.2018 10:13
    "...wiara wystawiona jest na poważne niebezpieczeństwa, dlatego trzeba jej bronić i szerzyć..." Przekonany jest, że nie o Wiarę tu chodzi tylko o szerzenie doktryny kościoła rzymskokatolickiego
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
12°C Piątek
noc
9°C Piątek
rano
16°C Piątek
dzień
17°C Piątek
wieczór
wiecej »