• bartek
    29.10.2008 22:48
    Muzułmanie powinni dostosować się do prawa kraju, w którym mieszkają. Jeśli się kogoś wpuści do swojego domu, to ten ktoś powinien dostosować się do zwyczajów tego domu i nie powinien w nim wprowadzać swoich zwyczajów. Jeśli mu to nie odpowiada, to niech nie przychodzi.
  • Lars
    30.10.2008 12:04
    Zawsze jak czytam o protestach, pikietach czy wręcz buntach grup mniejszościowych, to widzę, że to czego one żądają, jest na ogół w sprzeczności z zasadami społeczności, które stanowi większość. Wymuszanie „swoich” praw – czyli zmuszanie większości do akceptowania, a właściwie przestrzegania zasad mniejszości, jest tym samym problemem, jaki zgłaszają grupy mniejszościowe. Chodzi o to, że większość wg żądań mniejszości musi i ma obowiązek podporządkować się mniejszości gdyż jak z tego wynika – mniejszość ma prawo – czyli większość je w tym momencie traci. Większość czyli dana społeczność przyjęła określone zasady i nie tylko ma prawo do ich przestrzegania ale i do tego, by egzekwować ich przestrzeganie przez wszystkich niezależnie od tego czy jest to grupa piętnastu czy stu piętnastu osobowa mająca swoje wewnętrzne przepisy - zasady .
    Faktem jest, że każdy ma prawo do własnych poglądów, ideologii i religii, ale dlaczego to „prawo” mniejszości, ma posiadać większą siłę przebicia, niż obowiązujące prawo społeczności, w której żądający zmian się domagają ?
    Jeśli chodzi o zajęcia lekcyjne na basenie to myślę, że nie jest to takie problemowe jak żądania gejów, (adopcja dzieci, związki małżeńskie), które budzą delikatnie mówiąc oburzenie .
    Wydaje mi się, że każde żądanie cokolwiek by to nie było, jest siłowym załatwianiem sprawy i rodzi nie tylko sprzeciw, ale i niechęć do wymuszających. W takich sytuacjach gdy ktoś ode mnie czegoś żąda i argumentuje to moim obowiązkiem względem jego praw, to nie myślę o jakichkolwiek jego prawach, a raczej o przekraczaniu „gościnności” i przysłowiowym sięganiu po rękę, bo palec już mu nie wystarcza.
    Są jeszcze inne powody wynikające z niechęci do muzułmanów – terroryzm i zalewanie świata przez Islam. Jakieś dwa lata temu muzułmanie stanowiący mniejszość, swoje niezadowolenie wykazywali podpalaniem samochodów na ulicach Paryża. Trudno się dziwić społecznościom, w których zamieszkują mniejszości a dochodzi w nich do powolnego wymuszania przez grupy mniejszościowe swoich praw, choćby to były tak nieistotne sprawy jak powyższa, że każdy przejaw domagania się zmian tworzy podziały.
    Wydaje mi się, że opisany problem jest głębszy, niż organizacyjne rozdzielenie dziewczyn od chłopców na basenie, o czym świadczy to, że sprawa trafiła do sądu a przecież w tej konkretnej sprawie można byłoby dogadać się bez najmniejszego problemu.
  • 30.10.2008 17:15
    Oczywiście. Prawa dla wszystkich mniejszości, a co z prawami katolickiej większości? Dlaczego nikt nie mówi o poszanowaniu naszych praw. Na Zachodzie są wręcz ograniczane, żeby nie "drażnić" np. muzułmanów.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Piątek
rano
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
wiecej »