Nie pisze się "Trójcy św." - to jest błąd. Po pierwsze: nie używa się skrótu - to tak choćby napisać: Jezus Chr. Po drugie: Świętej - z wielkiej litery, małą to można sobie cokolwiek innego, ale Trójjedyny Bóg wymaga szacunku, przynajmniej ze strony katolików.
Wniosek: Piszemy - Trójca Święta - nie inaczej...
No, chyba, że w KAI-u nie pracują już katolicy...
I nie tłumaczmy się zasadami pisowni. Bo to na poziomie GW. A brak szacunku do Boga, jest brakiem szacunku.
Popieraz i odsyłam do "Zasady pisowni słownictwa religijnego" zatwierdzonych na posiedzeniu plenarnym w dniu 7 V 2004 roku przez Radę Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk.
Słowo "Święty" może być imieniem (częścią składową imienia, tytułem) albo tylko zwykłym przymiotnikiem. W pierwszym wypadku piszemy: Trójca Święta, Duch Święty, Święta Rodzina, Święty Andrzej. W drugim przypadku możemy pisać: Trójca św., Duch św. (nieużywane), św. Rodzina, św. Andrzej. Czyli: jeżeli skrót "św." to małą literą i nie w znaczeniu składowej imienia.
Po pierwsze: nie używa się skrótu - to tak choćby napisać:
Jezus Chr.
Po drugie: Świętej - z wielkiej litery, małą to można sobie cokolwiek innego, ale Trójjedyny Bóg wymaga szacunku, przynajmniej ze strony katolików.
Wniosek: Piszemy - Trójca Święta - nie inaczej...
No, chyba, że w KAI-u nie pracują już katolicy...
I nie tłumaczmy się zasadami pisowni. Bo to na poziomie GW.
A brak szacunku do Boga, jest brakiem szacunku.
Poza tym widać, że schizma szkodzi doktrynie.
W pierwszym wypadku piszemy: Trójca Święta, Duch Święty, Święta Rodzina, Święty Andrzej.
W drugim przypadku możemy pisać: Trójca św., Duch św. (nieużywane), św. Rodzina, św. Andrzej.
Czyli: jeżeli skrót "św." to małą literą i nie w znaczeniu składowej imienia.