Wraz z premierem i zdymisjonowanym szefem Sądu Okręgowego w Gdańsku na trybunie Lechii Gdańsk siedział też prokurator, nadzorujący śledztwo w sprawie Michała Tuska – informuje dziennik.pl. To kolejny element w sprawie głośnego filmu.
Wspomnianym prokuratorem jest Dariusz Różycki, szef gdańskiej Prokuratury Okręgowej. Na filmie widać, że po bramce zdobytej przez Lechię premier i prokurator zwracają się ku sobie, najprawdopodobniej wymieniają uścisk dłoni. Następuje to tuż przed „przybiciem piątki” przez Donalda Tuska i z sędziego Milewskiego.
Proszony o komentarz, prokurator generalny Andrzej Seremet powiedział RMF, że nie widzi powodu, by stawiać Różyckiemu jakikolwiek zarzut, ale zwróci mu uwagę na zasady etyki zawodu.
- Przypomnę, że służba prokuratora niesie ze sobą także pewne ograniczenia. Oczywiście nie chodzi o to, żeby prokurator nie bywał na meczu konkretnie. Tym niemniej jednak z całą pewnością prokurator musi rozważać miejsca, w których się znajduje i osoby, z którymi się spotyka - dodał prokurator generalny.
PrawdziweObliczePO
"Piątka" Donalda Tuska i Ryszarda Milewskiego
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.