"Niezwyciężoną damą" nazwały norweskie media Marit Bjoergen, zwyciężczynię Ruka Triple w Kuusamo. Z kolei Justynę Kowalczyk, która zajęła drugie miejsce w cyklu zaliczanym do Pucharu Świata w biegach narciarskich, określiły mianem "polskiej siłaczki".
"Bjoergen miała w Kuusamo pełną kontrolę. Therese Johaug i Heidi Weng próbowały walczyć o drugą pozycję, lecz nie dały rady polskiej siłaczce, która na ostatnim podbiegu narzuciła zbyt silne tempo" - skomentował rywalizację kanał telewizyjny TV2.
Bjoergen wygrała trzy biegi w Ruka Triple, a łącznie już wszystkie cztery w tej edycji PŚ.
"Norweska królowa nart lekko pobiegła po całkowite zwycięstwo, jednak prawdziwe emocje rozgrywały się w walce o drugą lokatę. Kowalczyk na podbiegach włączała swoje ogromne siły i po nieco słabym początku sezonu pokazała wyraźnie rosnącą formę" ocenił kanał NRK.
Dziennik "Verdenes Gang" podkreślił, że Bjoergen startując w niedzielę z przewagą 53 sekund nad Kikkan Randal (USA) nie musiała walczyć z rywalkami i mogła spokojnie skoncentrować się na technice. "Na metę wjeżdżała jako zdecydowany zwycięzca, lecz za jej plecami rozgrywał się dramatyczny pojedynek pomiędzy Kowalczyk i duetem Johaug-Weng. Wygrała go Polka, która na ostatnim ostrym podbiegu wyraźnie przyspieszyła nie dając Norweżkom szans".
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.