Rzecznik diecezji płockiej wydał oświadczenie, w którym informuje o podjętych działaniach w sprawie "nieprawidłowości w funkcjonowaniu diecezji płockiej". Oświadczenie dotyczy sprawy płockiej Caritas oraz kwestii molestowania seksualnego alumnów seminarium duchownego.
Księża z diecezji płockiej, do których dotarła KAI, czują się przybici ostatnimi wydarzeniami i obawiają się, że odium złej opinii o kilku kapłanach spadnie na wszystkich duchownych. O nieprawidłowościach w diecezji płockiej media zaczęły pisać 2 marca. Na internetowej stronie tygodnika "Wprost" pojawiła się informacja o nadużyciach w płockiej Caritas wraz z sugestią, że sprawa była tolerowana przez bp. Stanisława Wielgusa. W odpowiedzi rzecznik diecezji ks. Kazimierz Dziadak w oświadczeniu przesłanym do KAI zdementował te doniesienia, podkreślając, że abp Wielgus powołał komisję kontrolną do zbadania działalności Caritas. Przypomniał też, że obecny administrator diecezji bp Roman Marcinkowski odwołał dyrektora Caritas. O kolejnych problemach doniosła 5 marca "Rzeczpospolita", która zarzuciła władzom diecezji tuszowanie problemu molestowania seksualnego alumnów Niższego i Wyższego Seminarium Duchownego. Temat podjęto też w telewizyjnym programie "Warto rozmawiać", gdzie anonimowy duchowny zarzucił kurii oraz przełożonym seminaryjnym tolerowanie kultury gejowskiej, a nawet istnienie "homoseksualnego lobby". Odpowiedzią na ten zarzuty były oświadczenia kierujących szkołami księży, którzy podkreślili, że zgodnie z ich wiedzą w obydwu placówkach nie było przypadków molestowania, zaś wychowanie alumnów odbywa się w zdrowym duchu. 6 marca, na podstawie informacji uzyskanych od jednego z kleryków, rektor WSD ks. Bogdan Czupryn złożył doniesienie do prokuratury w związku z podejrzeniem molestowania seksualnego. Jak poinformował ks. Czupryn, przypadek miał miejsce, zanim alumn wstąpił do seminarium. Opierając się na tych informacjach administrator diecezji bp Roman Marcinkowski wszczął postępowanie wyjaśniające w stosunku do trzech duchownych. W efekcie nałożono karę suspensy na dwóch z nich. W stosunku do trzeciego - z uwagi na bardzo poważny stan zdrowia - kara została wstrzymana. 9 marca władze diecezji złożyły kolejne doniesienia do prokuratury, dotyczące tych samych duchownych. Zarzuty o tuszowanie nieprawidłowości odpierał w ostatnich dniach bp Roman Marcinkowski. W wypowiedzi udzielonej KAI 6 marca przypomniał działania bp. Wielgusa i swoje, podjęte w celu rozwiązania problemów, zarówno w Caritas, jak również w kwestiach nadużyć seksualnych niektórych duchownych. Biskup podkreślił również, że ukazywanie przez media płockiego seminarium jako miejsca, gdzie toleruje się kulturę homoseksualną, jest manipulacją. Księża z diecezji płockiej, do których dotarła KAI, czują się przybici ostatnimi wydarzeniami. Obawiają się, że odium rozpowszechnionej przez media złej opinii o kilku kapłanach spadnie na wszystkich duchownych. Nastrój przygnębienia panuje też w seminarium. Ta najstarsza na Mazowszu, licząca 412 lat uczelnia, cieszyła się dotychczas nieposzlakowaną opinią. Jej profesorowie i studenci znani byli w Polsce z bardzo cennych inicjatyw naukowych, m.in. z ogólnopolskich sympozjów, których gośćmi były wielkie postaci Kościoła, politycy, dziennikarze i społecznicy.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.