Teologów i naukowców nie powinien dzielić chiński mur - uważa watykański arcybiskup Gianfranco Ravasi - podaje Rzeczpospolita.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury podkreślił wczoraj, że a priori nie można stwierdzić niezgodności między teorią ewolucji a przekazem biblijnym i teologią. Hierarcha przypomniał, że Darwin nie został nigdy potępiony przez Kościół, a jego dzieło “O pochodzeniu gatunków” nie znalazło się na kościelnym indeksie. Gianfranco Ravasi wyjaśnił, że Kościół katolicki – w przeciwieństwie do anglikańskiego – nie ma zamiaru przepraszać za sposób, w jaki początkowo przyjmowano teorię Darwina: – Powinniśmy przestać traktować historię, jakby była wiecznie obradującym trybunałem sprawiedliwości – powiedział. Słowa te padły podczas konferencji prasowej zapowiadającej w marcu przyszłego roku w Rzymie międzynarodowy kongres z udziałem teologów, filozofów i naukowców pod hasłem “Biologiczna ewolucja: fakty i teorie. Krytyczna ocena w 150 lat po publikacji “O pochodzeniu gatunków””. Zorganizują go wspólnie Papieski Uniwersytet Gregoriański i amerykański Uniwersytet Notre Dame w Indianie pod patronatem Papieskiej Rady ds. Kultury. – Kościół ustami arcybiskupa Ravasiego niczego nowego nie powiedział. Od strony teologicznej nie wnosi bowiem do teorii Darwina zastrzeżeń. Sam Karol Darwin pochodził z rodziny duchownych i był człowiekiem wierzącym, który nie zaprzeczał istnieniu Boga. Tymczasem ubrano go prawie w szaty ateizmu, co jest niewiarygodnym błędem – mówi “Rz” profesor Jan Drabina, dyrektor Instytutu Religioznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Podkreśla, że Biblia jest księgą wiary, a nie księgą mówiącą o prawdach przyrodniczych. – Ale Kościół musi uwzględniać rozwój nauk przyrodniczych oraz postęp świadomości i wykształcenia. Byłoby fatalne, gdyby tego nie zrobił – mówi. Abp Ravasi podkreślił wczoraj, że Kościół jest bardzo zainteresowany dyskusją o ewolucji, zwłaszcza że stała się symbolem stosunku wiary do nauki. – Teologów i naukowców, choć działają w różnych dziedzinach, nie powinien dzielić chiński mur czy żelazna kurtyna, teolog powinien z pokorą wysłuchać naukowca, a niektórzy naukowcy powinni się wyzbyć arogancji, z jaką traktują teologów – powiedział. Abp Ravasi przypomniał, że już Pius XII uznał ewolucjonizm za niesprzeczny z wiarą, a Jan Paweł II w 1996 roku powiedział: “Nowe zdobycze nauki każą nam uznać, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą”. Przypomniał też inne słowa polskiego papieża: “Nauka może oczyścić religię z przesądów, ale religia może oczyścić naukę z fałszywych pewników”. Dla włoskich watykanistów, m.in. Marco Politiego, zapowiadany kongres to wyraz chęci Watykanu poprawienia stosunków między Kościołem a światem nauki. Zdaniem Politiego Benedykt XVI na początku swego pontyfikatu chciał podać w wątpliwość podejście Jana Pawła II do ewolucji. Przypomina, że we wrześniu 2006 r. podczas spotkania w Castel Gandolfo z grupą swoich byłych studentów Benedykt XVI stwierdził: – Teorii ewolucji nie można całkowicie udowodnić, ponieważ mutacji zachodzących przez setki tysięcy lat nie można powtórzyć w warunkach laboratoryjnych. Watykanista twierdzi, że Kościół zdał sobie sprawę, iż podważając teorię ewolucji, znalazłby się w ślepym zaułku. Stanowisko Kościoła katolickiego wobec ewolucji dalece różni się od postawy traktujących Księgę Rodzaju dosłownie protestantów kreacjonistów, głównie w USA. Kościół nie potępia teorii ewolucji Darwina, lecz jedynie “darwinizm ideologiczny”, odmawiający roli stwórczej Bogu, a rozwojowi i ewolucji świata racjonalności i boskiego planu.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.