"Kościół zawsze będzie mówił "nie" aborcji, eutanazji, zapłodnieniu in vitro czy eksperymentom na ludzkich embrionach.
"Mamy w nowym roku duszpasterskim wiele do zrobienia w trosce o duchowe, psychiczne i fizyczne życie człowieka, a także w dziedzinie relacji do otaczającego nas świata – w duchu zdrowo pojętej ekologii, a nie ekologizmu" - zwraca się do kapłanów archidiecezji warszawskiej abp Nycz. Metropolita zwraca się z prośbą do księży i ich świeckich współpracowników, by w codziennej pracy byli szczególnie wrażliwi na duszpasterstwo rodzin, młodzieży i studentów. "Powinien to być nieustanny priorytet, bez którego nie udźwigniemy zadań stojących dziś przed Kościołem. Nie wystarczy samo stwierdzenie, że mamy za mało młodzieży i młodych małżeństw we wspólnotach parafialnych. Fakt ten powinien mobilizować nas do bardziej gorliwej i ofiarnej posługi w Winnicy Pańskiej" - uważa. "W duszpasterstwie nie musimy nastawiać się na wielkie liczby. Każdy człowiek, każda zgromadzona wokół animatora czy księdza grupa młodych, studentów czy rodzin jest ważna i niezastąpiona" - dodaje hierarcha, który zwraca także uwagę na konieczność dobrego przygotowania i prowadzenia katechezy przy parafiach, przygotowującej do pierwszej Komunii świętej i sakramentu bierzmowania. Przygotowanie katechetyczne do tych sakramentów stwarza okazję do pogłębienia formacji duchowej rodziców i dzieci. Arcybiskup Nycz zapowiada w liście, że obie warszawskie diecezje przygotowały w tym celu wspólne materiały formacyjne. "Również w niedługim czasie, razem z arcybiskupem Henrykiem Hoserem, zaproponujemy przeniesienie bierzmowania do pierwszej klasy szkoły ponadgimnazjalnej. Kogo przekonały argumenty przemawiające za tym przesunięciem i potrafi przekonać wiernych, już teraz może podjąć taką decyzję, sprawdzoną w kilkunastu parafiach naszej Archidiecezji" - tłumaczy. Innym priorytetem w parafiach - zdaniem abp. Nycza - powinny być duszpasterstwa akademickie oraz powołań kapłańskich i zakonnych. "Ostatnie lata pokazały, jak ważne jest duszpasterstwo studentów i wspólnot religijnych. Ponad połowa kleryków, przyjętych na pierwszy rok studiów seminaryjnych, to młodzi ludzie po studiach, a prawie 90 proc. przeszło przez formację we wspomnianych grupach" - pisze metropolita. W dalszej części listu abp Nycz zwraca uwagę na konieczność większej współpracy kapłanów ze świeckimi w parafiach. Jako wzór takiej postawy wskazuje ks. Jerzego Popiełuszkę, który "tak się pochylał nad ludzkimi sprawami, że aż poniósł śmierć męczeńską. Był oddany bez reszty ludziom, aż mu tego niektórzy zazdrościli". W mijającym roku znacznie został przyspieszony proces beatyfikacyjny legendarnego kapelana "Solidarności". "Da Bóg – otrzymamy orędownika i patrona naszych kapłańskich spraw" - pisze abp Nycz. Zdaniem metropolity warszawskiego, świeccy w Polsce mają duże zaufanie do księży i biskupów. Nie jest ono jednak bezwarunkowe. "Dziś na autorytet trzeba sobie zapracować. Czy my potrafimy odpowiedzieć podobnym zaufaniem do naszych świeckich katolików? Chodzi tu zarówno o zaufanie w codziennych parafialnych sprawach, jak i o dzielenie się z nimi odpowiedzialnością za ewangelizację. Bez świeckich nie ma Kościoła, nie ma ewangelizacji, nie ma żywej wspólnoty parafialnej" - uważa abp Nycz. Na zakończenie listu metropolita warszawski dziękuje starszym i chorym kapłanom za modlitwę i pomoc duszpasterską. Informuje, że wiosną przyszłego roku ruszy budowa domu dla księży emerytów i chorych w Łomiankach. Drugi dom powstanie w Wilanowie przy Świątyni Opatrzności Bożej dla tych księży, którzy będą chcieli spowiadać i pomagać w Świątyni. Wyraża także wdzięczność wszystkim kapłanom i środowiskom świeckich za zaangażowanie w budowę Świątyni Opatrzności Bożej oraz organizację Dnia Dziękczynienia. Przypomina, że II Dzień Dziękczynienia obchodzony będzie w niedzielę 7 czerwca 2009 r.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.