W całym kraju trwa sześciomiesięczna modlitwa o pokój i pojednanie.
Na przemoc sianą w Nigerii przez islamskich fundamentalistów chrześcijanie odpowiadają modlitwą. Jest ona tym bardziej potrzeba, że terroryści z Boko Haram dokonują coraz krwawszych zamachów. Ostatnio zabili ponad 100 chrześcijan biorących udział w niedzielnych nabożeństwach. „W tej bolesnej sytuacji Kościół w Nigerii poprosił wiernych o modlitwę” – mówi abp Ignatius Kaigama.
„Sytuacja jest bardzo trudna. Panuje powszechny brak bezpieczeństwa, warunki wydają się dyktować terroryści, którzy coraz częściej sieją śmierć i przerażenie w różnych zakątkach naszego kraju –podkreśla nigeryjski hierarcha. - Stąd zaapelowaliśmy o ogólnonarodową modlitwę: jest to bardzo ważna siła. Jesteśmy o tym przekonani ponieważ mimo różnorakich działań pojednawczych podejmowanych przez nasze władze pokój wciąż nie nadchodzi. Ekstremiści dalej prowadzą swe akcje i stają się one coraz bardziej krwawe. O dodatkową modlitwę poprosiliśmy wszystkie rodziny. Zachęcamy je, by w każdą sobotę odmawiały różaniec prosząc za wstawiennictwem Maryi o dar pokoju. W tej samej intencji w każdą niedzielę we wszystkich kościołach naszego kraju prowadzona będzie Adoracja Najświętszego Sakramentu. Wszyscy razem będziemy błagać o dar pokoju dla Nigerii”.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.