Zwolennicy odłączenia regionu od Hiszpanii zdobyli w lokalnych wyborach większość bezwzględną - wynika z sondażu exit poll.
W niedzielnych wyborach do lokalnego parlamentu w autonomicznej Katalonii ruchy popierające odłączenie regionu od Hiszpanii i stworzenie niepodległego państwa zdobyły większość absolutną. Według wyników exit poll ruch Razem na "tak" (Junts pel Si) zdobył od 63 do 66 mandatów, a ich sprzymierzeniec w walce o niepodległość - Kandydatura Jedności Ludowej (CUP) kolejne 11 do 13 miejsc. Daje to łączny wynik od 74 do 79 mandatów w izbie, która liczy 135 parlamentarzystów.
To bardzo poważny sygnał dla hiszpańskiego rządu w Madrycie - oba ugrupowania zapowiedziały, że jeśli zdobędą większość, to rozpoczną intensywną walkę o uniezależnienie Katalonii od Królestwa Hiszpanii. Dodatkowy mandat do realizacji tych obietnic daje zwycięzcom wyborów wysoka frekwencja, która już o godzinie 18 przekroczyła 63 proc. uprawnionych do głosowania. To wynik az o 7 proc. wyższy niż w poprzednich wyborach o tej samej porze.
W sprawie secesji Katalonii nieprzejednane jest stanowisko władz Hiszpanii - premier Mariano Rajoy systematycznie przypomina, że jednostronne ogłoszenie niepodległości przez Katalonię nie będzie miało z punktu widzenia prawa hiszpańskiego żadnej wartości, zaś Javier Solana dodaje, że powstałe na takiej drodze państwo katalońskie nie mogłoby pozostać w strukturach UE.
Może też im niebawem zacząć brakować żołnierzy i rąk do pracy.
Spotkanie rozpocznie się mszą w miejscowym kościele, później - muzyczny wieczór.