W tzw. pisemnej procedurze 27 krajów członkowskich UE formalnie zatwierdziło swe poparcie dla obecnego szefa Komisji Europejskiej (KE) Jose Manuela Barroso, by przez kolejnych pięć lat stał on na czele tej instytucji - powiedział PAP rzecznik szwedzkiego przewodnictwa.
Już na ostatnim szczycie UE w czerwcu przywódcy państw i rządów jednogłośnie udzielili Portugalczykowi poparcia politycznego.
Teraz Barroso potrzebuje jeszcze poparcia większości eurodeputowanych. Głosowanie w sprawie jego zatwierdzenia ma odbyć się dopiero po wakacjach, najpewniej na sesji Parlamentu Europejskiego (PE) we wrześniu, co jest wynikiem porozumienia głównych frakcji politycznych PE: chadeków, socjalistów i liberałów. Socjaliści i liberałowie nie zgodzili się na głosowanie w sprawie Barroso już na inauguracyjnej sesji PE w przyszłym tygodniu, gdyż domagali się czasu na konsultacje programowe z chadeckim kandydatem.
Chadecy z Europejskiej Partii Ludowej (EPL), chcieli głosowania dla pochodzącego z ich rodziny politycznej Barroso już w lipcu. Choć stanowią oni w PE największą frakcję polityczną, to nie mają jednak bezwzględnej większości i musieli ulec socjalistom i liberałom.
Szef polskiej delegacji we frakcji socjalistycznej Bogusław Liberadzki tłumaczył PAP we wtorek, że socjaliści zgadzają się, by wskazany przez chadecką frakcję kandydat na szefa KE w pierwszym tygodniu września wystąpił przed frakcją socjalistyczną ze swoim programem, w którym miałby uwzględnić socjalne postulaty lewicy. Dzięki temu mogłoby dojść do głosowania nad kandydaturą Barroso na sesji 14-17 września w Strasburgu.
Także nowo wybrany szef frakcji liberalnej ALDE, były premier Belgii Guy Verhofstadt zażądał od ubiegającego się o reelekcję szefa KE szczegółowego programu działania na następne pięć lat, "różniącego się od tego, co było obecnie", oraz "nowej strategii wyjścia z kryzysu".
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.