Jeden z przywódców irańskiej opozycji Mehdi Karubi skrytykował w poniedziałek stosowanie przez irańskie władze "w imię religii" represji wobec zwolenników opozycji politycznej.
Karubi, były przewodniczący parlamentu i rywal Mahmuda Ahmadineżada w wyborach prezydenckich z 12 czerwca 2009 roku, powtórzył na swojej stronie internetowej Sahamnews.org oskarżenia o fałszerstwa wyborcze, mówiąc o "kradzieży politycznej".
"Bóg jest świadkiem, jak oni (irańscy przywódcy) przekształcili spór polityczny w wojnę religijną, by móc - w imię religii - zahamować polityczne roszczenia ludzi" - napisał Karubi.
"Nie wiedzieliśmy, że domaganie się wyborów i protestowanie przeciwko kradzieży politycznej jest równoznaczne z byciem wrogiem Boga i szkodnikiem" - dodał. Takich określeń używają irańskie władze wobec zwolenników opozycji. Według prawa szarijatu osoby, którym postawi się takie zarzuty, mogą zostać skazane nawet na karą śmierci.
Karubi zapewnił następnie, że "groźby i zastraszanie wzmocniły jego determinację".
Zwolennicy Karubiego informowali w zeszłym tygodniu, że w północnym mieście Kazwin padł on celem ataku islamskich milicji i zwolenników władzy, a jego samochód został ostrzelany. Lokalna policja zaprzeczyła tym doniesieniom.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.