Policjanci zatrzymali 20-latka z Katowic, podejrzanego o organizowanie bójek pseudokibiców. Za udział w burdzie z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu do ośmiu lat więzienia - podała w czwartek śląska policja.
"Policjanci ze specjalnej grupy przez cały czas rozpracowują i infiltrują środowisko pseudokibiców. 20-letni katowiczanin jest drugą osobą zatrzymaną w związku z toczącym się śledztwem w sprawie bójki na ulicy Gliwickiej, do której doszło 8 stycznia tego roku" - powiedział PAP rzecznik katowickiej policji Jacek Pytel.
Uczestników bójki zidentyfikowano m.in. dzięki zdjęciom, zrobionym przez reporterów gazety "Fakt". Widać na nich grupę bijących się mężczyzn. Kilku z nich ma noże i szklane butelki. Podejrzany 20-latek przyznał się do winy. Prokurator zobowiązał go do wpłacenia 1300 zł poręczenia majątkowego. Za udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu 8 lat więzienia.
Pierwszy podejrzany w tej sprawie, 22-latek z Katowic, został zatrzymany przed miesiącem. Tamten mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące - poza bójką w Katowicach ma też na sumieniu udział w burdach przed meczem ligi czeskiej, do których doszło rok wcześniej.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.