To wspólny pomysł księży i parafian w kościele pw. św. Andrzeja Apostoła we Wrocławiu na Stabłowicach. Zobacz, jak powstawał unikatowy grób.
Tragedia w Paryżu odcisnęła szerokie piętno nie tylko na narodzie francuskim, ale i całej Europie. Pożar katedry Notre Dame wstrząsnął katolikami we Francji i za granicą. W parafii św. Andrzeja Apostoła na wrocławskich Stabłowicach postanowili nawiązać podczas tegorocznego Triduum Paschalnego do bardzo wymownej tragedii sprzed kilku dni.
Pomysł wyszedł od wikariusza ks. Krzysztofa Jankowskiego, a podchwycił go drugi wikariusz ks. Piotr Milewicz i parafianie. W budowę Grobu Pańskiego przy ul. Boguszowskiej 84 inspirowanego spaloną gotycką katedrą chętnie zaangażowała się młodzież.
ZOBACZ ZDJĘCIA, JAK POWSTAWAŁ I JAK WYGLĄDA GRÓB PAŃSKI NA STABŁOWICACH.
- Tegoroczny parafialny grób ma taki wydźwięk, jak ten okropny pożar, który strawił dach, iglicę i część sklepienia Notre Dame. Wzywa nas do pobudki. Stąd przy grobie umieściliśmy słowa św. Pawła z Listu do Efezjan: "Zbudź się, o śpiący i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus" - tłumaczy ks. Krzysztof Jankowski.
Podkreśla, że kapłani jak i parafianie wierzą, że Pan Bóg z takiej tragedii, jaka wydarzyła się w Paryżu, może wyprowadzić wiele dobra.
- Chociażby w postaci jedności międzyludzkiej, czy świadectwa wiary, jakie widzieliśmy w postaci klęczących i modlących się ludzi na ulicach Paryża w czasie pożaru - opowiada ks. Piotr Milewicz.
Nietypową konstrukcja Grobu Pańskiego na Stabłowicach ma pobudzić do refleksji, świadectwa i pojednania. Wrocławianie, wzorując się ze zdjęć, budowali grób 2 dni od Wielkiej Środy. Wcześniej zmobilizowali się, żeby zebrać materiały.
Do wrocławskiej makiety Notre Dame można zajrzeć. Ma ona około 1,5 na 2 metry. W środku umieszczono potłuczoną figurę Chrystusa, którego po części przykrywają połamane, specjalnie przypalane deski. Efekt pożaru jest więc widoczny. Wydrukowano również oryginalną rozetę, z której paryska katedra słynie. Nie zabrakło francuskiej flagi w geście solidarności.
- Nie chcieliśmy za wszelką cenę uzyskać niesamowitego efektu artystycznego. Kilkanaście osób naprawdę bardzo się starało, a czasu było niewiele,. Nas, kapłanów, cieszy ich zaangażowanie. Odpowiedzieli pozytywnie na pomysł i wykonali go. Nie chcemy, żeby ktoś myślał, że to dzieło księży. Ludzie powinni traktować kościół jak swój dom. Tworzenie tego grobu zawiązało wspólnotę. To nie kapłan ma ludzi w kościele zabawiać i organizować całe życie religijne. Zbudowanie grobu Chrystusa, tak jak pragnęliśmy, stało się wspólnym przedsięwzięciem - mówi ks. Piotr Milewicz.
I podkreśla, że codzienna pomoc i zaangażowanie wiernych budują nie tylko w sensie dosłownym, ale tworzą relacje między ludźmi i pokazują troskę o lokalny, parafialny Kościół - pisany wielką literą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.