Zakończył się Rok Jubileuszowy 750. rocznicy śmierci bł. Euzebiusza z Ostrzyhomia - założyciela paulińskiego zakonu. We Wrocławiu w dniu liturgicznego wspomnienia Błogosławionego, została odprawiona uroczysta Msza św. i poświęcona ikona bł. Euzebiusza. Tu został opracowany jej projekt.
O. Maksymilian Stępień, przeor wrocławskiej wspólnoty paulinów, przypomniał o kończących się jubileuszowych obchodach, rozpoczętych we Wrocławiu w 2020 r. wizytą Paulinobusa. „Rozpoczynając przed rokiem jubileusz (…) nie przyszło nam na myśl, że Boża Opatrzność przeprowadzi nas przez ten czas zupełnie innymi drogami, aniżeli sami to zaplanowaliśmy” – napisał w specjalnym liście generał zakonu.
Program świętowania „napisało życie” – epidemia przekreśliła wiele planów. We Wrocławiu jednak w minionych miesiącach, przede wszystkim dzięki staraniom o. Marcina Wirkowskiego, powstawała ikona bł. Euzebiusza – 20 stycznia zaprezentowana i poświęcona.
Zobacz zdjęcia:
– Ikonę, chyba pierwszą paulińską ikonę bł. Euzebiusza, pisali ikonopiśćcy właśnie tu, w naszym klasztorze prze kilka tygodni – mówił o. Maksymilian, dodając że wcześniej przez wiele miesięcy kształtował się jej projekt. – Mam nadzieję, że z czasem ta ikona zaistnieje we wszystkich naszych klasztorach paulińskich, a przede wszystkim na Jasnej Górze. We Wrocławiu zawiśnie w naszym chórze zakonnym.
O. Marcin, który przewodniczył Mszy św., ukazał misję i posłanie bł. Euzebiusza. Wspomniał, że piszący ikonę pan Aleksander potrzebował na to ok. 100 godzin, a przez 10 miesięcy trwały przygotowania – między innymi zgłębianie innych typów ikon, ponieważ tego rodzaju wizerunek wynikać musi z istniejących już form. – Ikona staje się oknem, przez które możemy dostrzec niebo – mówił.
– Bł. Euzebiusz mógł powiedzieć: „Już nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus”, stąd na ikonie wygląda tak, jakby był ukrzyżowany. Miłość ukrzyżowana zdobyła jego serce. My chcielibyśmy często miłości, ale nie ukrzyżowanej – lecz to nie jest prawdziwa miłość – podkreślił.
Agata Combik /Foto Gość Płonące pochodnie mówią o czuwaniu.Paulin wyjaśniał znaczenie dwóch pochodni, jakie błogosławiony trzyma w dłoniach: – Jego serce płonęło ogniem. Duch Święty rozpala serce i sprawia, że ono zaczyna czuwać, ze trwa „straż serca”… Bóg jest żywy, jest ogniem pochłaniającym, który nie spala tego, kto w Niego wierzy.
Tłumaczył, że czuwanie serca, wyrażone przez płonące pochodnie, jest niezbędne na czas próby – która zawsze przychodzi. Ikona bł. Euzebiusza nawiązuje m.in. do istniejącej już ikony ukrzyżowanego mnicha, którego otaczają demony oraz 7 strzał, symbolizujących 7 grzechów głównych. On jednak nie poddaje się im, nie schodzi z krzyża.
Bł. Euzebiusz na nowym wizerunku ma oczy zamknięte – ponieważ ma je „zamknięte” na świat i jego pokusy. Nad nim widoczna jest Matka Boża czczona w zakonie paulinów. – Jest jeden cel: nic nie przedkładać nad Boga, zdobyć płomień, który nigdy nie gaśnie – mówił o. Marcin.
– Dwa budynki widoczne na ikonie to dwa klasztory, które dzięki Euzebiuszowi połączyły się w jeden u początku zakonu paulinów – wyjaśnia pan Aleksander, ikonopiśćca. – U góry jest przedstawiony wizerunek Maryi z sanktuarium w Márianosztra na Węgrzech. Stamtąd paulini kiedyś przybyli do Polski, a w XVIII w. do Márianosztra trafiła kopia jasnogórskiego obrazu czczonego w Polsce.
Ikona zawiera kilka napisów w języku łacińskim. Przy postaci Maryi czytamy:
„Okaż żeś jest Matką”. Napisy po bokach głoszą, że Ona ma moc zwyciężania piekielnych duchów i że jest „Tą, która daje nowe dary”.
Nad głową Euzebiusza napisano: „Ci, którzy należą do Chrystusa, ukrzyżowali ciało swoje wraz z pożądliwościami”, na belce – „Niechaj będą lampy w waszych dłoniach zapalone”, a na stronach otwartego psałterza: „Stwórz, o Boże, we mnie, serce czyste, i odnów we mnie moc ducha”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.