Wśród młodych narasta poczucie lęku. Potrzebują planów na przyszłość, a tymczasem nie mogą jej sobie wyobrazić, nie wiedzą, co ich czeka – mówi Radiu Watykańskiemu przeor Ekumenicznej Wspólnoty z Taizé. Po zakończonym właśnie nietypowym, dorocznym spotkaniu w Turynie, przyznaje, że na młodych pokoleniach silnie ciąży aktualna atmosfera.
Brat Alois podkreśla, że pandemia silnie naznaczyła nasze życie. Młodzi nie wiedzą, jaka będzie ich przyszłość, cierpią na skutek bezrobocia, często mają problemy z kontynuowaniem studiów czy formacji zawodowej. A przy tym czują w sobie nieodparte pragnienie, by się rozwijać i być razem. W takiej sytuacji – mówi brat Alois - bardzo ważne jest, by stawiać czoło tym trudnościom, zachowując w sobie postawę ufności.
Brat Alois: naszą ufność czerpiemy z wiary, z obecności Boga
„Ja i moi bracia w Taizé chcemy, by ten rok rozpoczął się w ufności, którą czerpiemy nie tyle z sytuacji, bo jest ona trudna w kontekście pandemii, wprowadzającej głębokie zmiany do naszego społeczeństwa. My naszą ufność czerpiemy z wiary, że Bóg jest z nami i kocha świat, posłał do nas Chrystusa i pozostaje obecny w świecie. Chrystus i Duch Święty są obecni i to daje nam odwagę, jak o tym mówi Papież Franciszek w przesłaniu do braci z Taizé i uczestników spotkania w Turynie. Bo otwierając się na obecność Chrystusa nie odwracamy wzroku od cierpienia ludzi i aktualnych kryzysów, lecz patrzymy na tę rzeczywistość z ufnością. To właśnie w ten sposób chcemy rozpocząć ten nowy rok.“
Brat Alois ostrzega, że narastające poczucie lęku może prowadzić do podziałów, również w naszych Kościołach. Dlatego trzeba dbać o jedność i budować mosty – dodaje przeor Wspólnoty z Taizé.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.