Do kradzieży we włoskim Bari doszło w nocy z 21 na 22 marca. Oprócz datków z ofiar sprawca okradł figurę świętego - złoty pierścień, ewangeliarz z trzema srebrnymi kulami oraz medalion z manną, które św. Mikołaj trzymał w dłoniach.
Policjanci odnaleźli przedmioty z figury św. Mikołaja w domu w dzielnicy Japigia w Bari, w którym ukrywał się 48-letni Tunezyjczyk F.H. Mężczyzna od dwóch dni przebywa w areszcie. Wartość przedmiotów została oszacowana na 20 tys. euro.
Sędzia Antonella Cafagna i prokurator Angela Morea opowiedziały dziennikarzom m.in. o zabezpieczonej taśmie z monitoringu, odciskach palców z krat bramy, które stanowią istotne poszlaki w śledztwie. Poinformowały także, że w domu, w którym ukrywał się podejrzany, znaleziono też wyroby ze srebra z inskrypcjami cyrylicą, często składane jako wota przez rosyjskich prawosławnych podczas wizyt w bazylice.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.