To miejsce, które dla wielu osób doświadczających bezdomności stało się jedynym domem, jaki znają. W dzień swojego patrona Dzieło świętuje wejście w pełnoletność.
Dwa adresy - Smoleńsk 4 i Loretańska 11 - to dziś w Krakowie synonimy profesjonalizmu, uważności, spotkania. Trudno oszacować, ilu osobom udziela się tu pomocy, bo są to działania różnorodne. Ktoś przyjdzie po kanapkę, ktoś inny się wykąpie i przebierze, są i tacy, którzy potrzebują porady prawnej, ale wielu zagląda tu regularnie, spędzając czas na warsztatach Działu Aktywizacji Zawodowej, konsultacjach psychologicznych czy socjalnych. Uczą się obsługi komputera, języka angielskiego, podstawowych umiejętności społecznych.
- W Krakowie rocznie przebywa ok. 2 tys. osób bez dachu nad głową. Do nas trafia mniej więcej 1600 - ocenia wicedyrektor placówki Jolanta Kaczmarczyk. Skomplikowana jest również odpowiedź na pytanie, co to znaczy skuteczna pomoc. Nie jest nią, wbrew pozorom, wsparcie w uzyskaniu mieszkania i pracy przez osobę doświadczającą bezdomności. Jolanta Kaczmarczyk patrzy na to przez pryzmat konkretnych osób. Pamięta pana Leona, pana Adama, panią Joasię czy pana Andrzeja i relacje, jakie zostały z nimi zbudowane.
Według dziełowej filozofii, na dom składają się trzy sfery. D to duchowość. - Nie mówimy tu tylko o naszej wierze, choć jesteśmy organizacją katolicką, ale o sacrum różnie rozumianym przez różnych ludzi. To świat, w którym powinniśmy stać z boku. Każdy kształtuje swoją duchowość w bezpośredniej relacji z Bogiem - wyjaśnia wicedyrektor kapucyńskiej organizacji. Druga sfera, kryjąca się pod literą O, to obecność, budowanie więzi i komunikowanie. Spotkanie z drugim, bycie z nim to podstawa w procesie wspierania osób doświadczających bezdomności. Ostatnia sfera, czyli to, co zawiera się w literze M, dotyczy wszystkiego, co materialne, a więc schronienia, żywności, dbania o zdrowie czy higienę. Aby dom mógł zaistnieć, wszystkie trzy obszary winny być w równowadze.
Pan Jan doświadcza bezdomności od 7 lat. Problemy rodzinne i spirala zadłużenia spowodowały, że znalazł się bez dachu nad głową i środków do życia. - Przyszedłem na Loretańską, do pana Mateusza, który jest pracownikiem socjalnym, po poradę, bo nie miałem za co żyć. Tam mi pomogli, załatwili mi pracę i dach nad głową - opowiada. Jak przekonuje mężczyzna, Dzieło uratowało mu życie. - Nie położę się do snu, dopóki pacierza nie zmówię. Pan Bóg mnie uratował, jakby mną kierował, żebym nie był złodziejem, ale dobrym człowiekiem. Dzieło mnie zmieniło, inaczej podchodzę do życia - podkreśla.
W ramach Działu Aktywizacji Zawodowej istnieje Centrum Integracji Społecznej, które jest przestrzenią mającą pomóc osobom z doświadczeniem bezdomności w powrocie na rynek zawodowy. - To są zajęcia treningu pracy, podczas których nie dotykamy tylko pracy, ale wszystkiego, co się w życiu dzieje, bo te rzeczywistości się przenikają. Zapraszamy ludzi do tego, by starali się współpracować z innymi. Uczymy się relacji społecznych, szacunku, punktualności, dokładności - tłumaczy instruktor zawodowy Wojciech Popielak.
W ciągu 18 lat działalności Dzieła w społecznej świadomości nastąpiła przełomowa zmiana dotycząca zjawiska bezdomności. To m.in. kwestia tworzenia prawa, zmiany sposobu wspierania, które dziś opiera się na poszanowaniu wolności osób i zostawianiu im decyzji o własnym życiu, nawet gdyby ich wybory okazały się destrukcyjne.
Po okresie dynamicznego wzrostu, kiedy Dzieło stało się dużą, profesjonalną organizacją, zaczyna się czas bardziej świadomego pełnienia misji. - Musimy być czuli i uważni na to, co przynosi rzeczywistość. Chcemy odpowiadać na potrzeby ludzi, których Pan Bóg tu przyprowadza, a nie na to, co stwarzamy, z czym jesteśmy zaznajomieni - mówi J. Kaczmarczyk.
Na 18. urodziny życzy swojej organizacji zachowania równowagi finansowej, co w trudnych czasach stanowi wyzwanie, ale przede wszystkim wierności misji, hojności w dawaniu czasu drugiemu i umiejętności dobrego bycia z człowiekiem.
Kto chce dołączyć do świętowania, może pomóc w umeblowaniu i wyposażeniu mieszkania dla osób wychodzących z bezdomności. Taki prezent organizowany jest na portalu zrzutka.pl (TUTAJ).
O Dziele Pomocy św. Ojca Pio piszemy również w "Gościu Krakowskim" nr 38 na 25 września.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.