Palestyńska ludność cywilna Strefy Gazy nie może być przymusowo wysiedlana przez Izraelczyków z zamieszkiwanych przez nią obszarów; należy jak najszybciej otworzyć korytarze humanitarne do tego terytorium i zakończyć wojnę - oznajmił w piątek król Jordanii Abdullah II podczas spotkania w Ammanie z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.
Nie wolno dopuścić do tego, żeby konflikt palestyńsko-izraelski, który ponownie wybuchł w minioną sobotę, rozprzestrzenił się na sąsiednie kraje i doprowadził do kryzysu uchodźczego. Mieszkańcy Strefy Gazy muszą pilnie otrzymać pomoc medyczną i humanitarną. Ludność cywilna powinna być chroniona - dodał monarcha, cytowany na profilu jordańskiego Królewskiego Sądu Haszymidzkiego na platformie X (d. Twitterze). (https://twitter.com/RHCJO)
Blinken, który w czwartek przebywał z wizytą w Izraelu, spotyka się w piątek w Jordanii również z przywódcą Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem. Jeszcze tego samego dnia amerykański polityk odwiedzi Katar, Bahrajn i Arabię Saudyjską, a następnie uda się w podróż do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Egiptu.
W godzinach porannych pojawiły się doniesienia, że izraelska armia, która prawdopodobnie przygotowuje się do ofensywy lądowej przeciwko organizacji terrorystycznej Hamas w Strefie Gazy, dała mieszkańcom tego obszaru zaledwie 24 godziny na ewakuację w pobliże granicy z Egiptem. Później jeden z rzeczników sił zbrojnych Izraela zdementował te informacje, podkreślając, że operacja przemieszczenia cywilów potrwa dłużej.
7 października w godzinach porannych Izrael został z zaskoczenia zaatakowany ze Strefy Gazy przez palestyński Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od pięciu dni konfliktu zginęło już około 1,3 tys. mieszkańców Izraela i ponad 1,5 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy.
Według szacunków z 2022 roku gęsto zaludnioną Strefę Gazy, której powierzchnia wynosi zaledwie 365 km kwadratowych, zamieszkuje blisko 2,4 mln osób.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.