Dwa przypadki pogryzienia przez psy w woj. warmińsko-mazurskim. Pod Ostródą pies zagryzł dziecko, które bawiło się na własnym podwórku. Pod Szczytnem dotkliwie pogryziona została 80-letnia kobieta, która w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Do tragicznego w skutkach pogryzienia dziecka doszło w piątek wieczorem niedaleko Dąbrówna. Pięciolatek bawił się z rodzeństwem w pobliżu swojego domu. W pewnym momencie podszedł do przywiązanego do budy psa. Ten rzucił się na chłopca i ugryzł go w szyję.
Mimo reanimacji, chłopca nie udało się uratować. Pies był własnością rodziny od kilku lat; miał ważne szczepienia. Został umieszczony w schronisku dla zwierząt. Rodzice 5-latka byli trzeźwi. Policja będzie wyjaśniać, jak doszło do tragedii i czy był to nieszczęśliwy wypadek czy zaniedbanie rodziców.
Do kolejnego pogryzienia doszło w sobotę rano w miejscowości Targowska Wola w gminie Dźwierzuty. 80-letnią kobietę, która siedziała na ławce zaatakował pies: przewrócił ją na ziemię i pogryzł. Świadkiem zdarzenia był 70-letni właściciel czworonoga, któremu dopiero po chwili udało się odciągnąć owczarka niemieckiego od kobiety. 80-latka z obrażeniami głowy, ranami szarpanymi nóg i złamaniem kości udowej została przewieziona do szpitala w Biskupcu. Pies nie był szczepiony i już wcześniej zdarzało się, że zrywał się z łańcucha i biegał po okolicy.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.