Na stadionie w Kazaniu odpadły już z mundialu Argentyna i Niemcy, o reprezentacji Polski nie wspominając. Dziś ten los spotkał inną faworyzowaną drużynę - Brazylię. Przegrała z Belgią 2:1 w ćwierćfinale mistrzostw świata w piłce nożnej.
Premier Mateusz Morawiecki w piątek po południu miał wrócić do Warszawy z wizyty w Karlowych Warach, jednak lot został wstrzymany. "Lot został wstrzymany z powodu usterki technicznej samolotu" - poinformowała PAP rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
Francja pokonała Urugwaj w meczu 1/4 finału mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji.
Na tydzień przed szczytem NATO prezydent USA Donald Trump skrytykował Europę za jej politykę handlową i wydatki na obronność. Na wiecu w stanie Montana ocenił, że Amerykanie są "głupcami", że płacą za ochronę Niemiec, i skrytykował Berlin za umowę gazową z Rosją.
Przedstawiciele UE, Rosji, Chin, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Iranu zgodzili się w piątek w Wiedniu na pierwszym spotkaniu ministerialnym po ogłoszeniu przez USA wyjścia z umowy nuklearnej z Teheranem, że będą dalej pracować nad ocaleniem tego układu.
Urugwaj jest jednym z najciekawszych krajów, jakie pozostały w rozgrywce o puchar świata. Do dzisiaj pozostaje najmniejszym krajem, który to trofeum zdobył.
Teksański dziennik „The Liberty County Vindicator” opublikował na swej stronie na Facebooku fragmenty Deklaracji Niepodległości USA. Algorytm Facebooka uznał ich treść za sprzeczną z regulaminem, zakwalifikował wpis do kategorii rasistowskich i hejterskich i... usunął! Smaczku sprawie dodaje fakt, że stało się to tuż przed obchodzonym 4 lipca amerykańskim Dniem Niepodległości.
W nocy z czwartku na piątek, trzecią kolejną noc, płonęły w Nantes na zachodzie Francji samochody i budynki. Sprawcy zamieszek, które ogarnęły nowe dzielnice, podpalili m.in. siedzibę liceum.
Co najmniej 10 osób nie żyje, a ok. 45 uznaje się za zaginione po zatonięciu statku z chińskimi turystami u wybrzeży tajlandzkiej wyspy Phuket na Morzu Andamańskim - poinformowała w piątek marynarka wojenna Tajlandii.
W przygotowaniu wspólnej deklaracji premierów Polski i Izraela, Mateusza Morawieckiego i Benjamina Netanjahu, skrytykowanej w czwartek przez Instytut Yad Vashem, od początku uczestniczyła główna historyk Yad Vashem, Dina Porat.