Mogę się zastanawiać, czy szkolna katecheza zmierza ku ewangelizacji, czy raczej zamienia się w li tylko kolejny przedmiot szkolny...
Jedną z istotnych cech ekumenizmu jest to, że pozwala na stare sprawy spojrzeć po nowemu.
Czy nie lepiej – zamiast listy piosenek zakazanych – wskazać na pieśni podczas liturgii, nie tylko zaślubin, zalecane.
Stoi przed nami bardzo poważne pytanie: co jeszcze możemy dać człowiekowi, by pomóc mu osiągnąć zbawienie?
Samo postawienie tego pytania nasuwa już pewną odpowiedź.
Felietonowe szaleństwo, w którym jednak jest metoda.
Nieważne ile zawodów wygrasz. Ważne, w jakich weźmiesz udział.
Kard. Burke powiada: „Kościół wchodzi do świata zewnętrznego, do kultury, nie niosąc ze sobą silnego przesłania chrześcijańskiego”. I to jest najmocniejsze oskarżenie. Wydaje się proroczym głosem ostrzegającym już w ostatniej chwili.
Świat coraz bardziej zapomina o Asii Bibi, pakistańskiej matce i chrześcijance wtrąconej do więzienia z powodu fałszywego oskarżenia o bluźnierstwo. Islamscy fundamentaliści bardzo liczą na tą naszą „niepamięć”, by samemu móc wymierzyć jej „sprawiedliwość”.
Popatrzmy nie na lądującą u brzegu Lesbos czy Lampedusy łódź, ale na to, co dzieje się na drugim końcu Afryki.