Zginął w drodze na wielkoczwartkową Mszę Wieczerzy Pańskiej. Oprawcy nie mieli dla niego litości. Wywlekli z samochodu i z zimną krwią zastrzelili.
Jestem przekonany, że jeśli dziecko nie zbliżyło się do przeżycia jakiejś tajemnicy sięgającej poza codzienne jego doświadczenie, nie będzie w stanie otworzyć się na największe, metafizyczne i teologiczne tajemnice.