Włochy: Znów o zamachu

Zamachem na Jana Pawła II z 13 maja 1981 zajęła się komisja śledcza włoskiego parlamentu, powołana trzy lata temu w celu ustalenia odpowiedzialności obywateli włoskich, których nazwiska znalazły się na tzw. liście Mitrochina, czyli podejrzanych o współpracę z KGB bądź wywiadami państw satelickich ZSRR.

Przed komisją stanął w środę Ferdinando Imposimato, emerytowany sędzia śledczy, który w przeszłości zajmował się zamachem na Placu św. Piotra i który po zapoznaniu się z udostępnionymi niedawno dokumentami z archiwum STASI domaga się wszczęcia nowego śledztwa w tej sprawie. Imposimato powtórzył przed komisją przekonanie, że wiele łączy spisek na życie Papieża z projektowanym zamachem na Lecha Wałęsę podczas jego wizyty w Rzymie w styczniu tego samego 1981 roku, gdy przyjęty został w Watykanie. Zamach, według emerytowanego sędziego, który zajmował się i tą sprawą, przygotowywały te same osoby, których nazwiska pojawiły się na liście podejrzanych o udział w tzw. bułgarskim śladzie. Ci sami funkcjonariusze bułgarskiej ambasady w Rzymie kontaktowali się zarówno z osobami, które miały dostęp do przewodniczącego "Solidarności", jak i z tureckim zamachowcem Alim Agcą. Przewodniczący komisji parlamentarnej, senator Forza Italia Paolo Guzzanti, postanowił zająć się zamachem po przeczytaniu w książce Papieża "Pamięć i tożsamość" następującej uwagi: "Ali Agca jest, jak wszyscy mówią, zawodowym zabójcą. Co znaczy, że zamach nie był jego inicjatywą, że ktoś inny to wymyślił, ktoś inny to zlecił" (s. 167).

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Wtorek
dzień
11°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
5°C Środa
rano
wiecej »