Jestem w rękach Boga

Przybyły ze wszystkich zakątków metropolii katowickiej. Szły pieszo albo przyjechały samochodami, pociągami, autobusami, na rowerach. Są wśród nich lekarki, pielęgniarki, nauczycielki, parlamentarzystki, gospodynie domowe. Córki i wnuczki, mamy i babcie, siostry zakonne. Towarzyszy im hasło roku duszpasterskiego: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię".

Na piekarskim wzgórzu powitał je metropolita katowicki. - Wiem, że oczekujecie, abym podjął aktualne tematy - mówił abp Wiktor Skworc. - Wiem, że wiele z was łączy pracę zawodową z obowiązkami w małżeństwie i rodzinie. Często jesteście z tego powodu przemęczone i przepracowane. Jednak praca zawodowa daje wam też satysfakcję i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa oraz własnej wartości. Kościół docenia Wasze zaangażowanie i ducha ofiary, rozumie Wasze ambicje i dostrzega problemy, modli się z Wami i za Was, abyście podołały tak licznym obowiązkom.

Metropolita katowicki odniósł się także do kwestii służby zdrowia w Polsce oraz kryzysu, jaki przeżywa wiele rodzin i małżeństw. Podziękował dr Jolancie Wadowskiej-Król, która w latach 70. i 80. uratowała setki śląskich dzieci przed zachorowaniem na ołowicę. Była z tego powodu szykanowana przez ówczesne władze, zablokowano jej drogę do kariery naukowej. Abp Skworc dziękował także prof. Irenie Lipowicz, Rzecznikowi Praw Obywatelskich z Górnego Śląska. - Jej pracy niestety nie doceniono - mówił metropolita katowicki. - Nie otrzymała nawet szansy na drugą kadencję, by dokończyć wiele cennych inicjatyw, także na rzecz przestrzegania praw kobiet, za które jesteśmy wdzięczni. - Drogie Siostry, we wszystkich tych trudnych sprawach niech Bóg zwycięża - zachęcał arcybiskup. - "Nil desperandum! Nihil desperandum! […] Nie ma powodu do rozpaczania! Nie należy tracić nadziei! Zwycięstwo, gdy przyjdzie - będzie zwycięstwem błogosławionej Maryi Dziewicy!".

Słowa powitania metropolity katowickiego: Co stało się z naszym sumieniem?

Homilię do kobiet wygłosił abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce. - Jaki to piękny widok - zachwycił się abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce, kiedy zobaczył tysiące kobiet na piekarskim wzgórzu. - Wiele lat temu pewien francuski kardynał, właśnie tu, w Piekarach, stojąc przed przeogromną rzeszą modlących się ludzi, wykrzyknął: "Szczęśliwi biskupi, którzy są pasterzami tak żarliwego ludu!". Myślę, że także dziś wasz arcybiskup Wiktor, biskupi Górnego Śląska i kapłani, którzy z nami są, a których serdecznie pozdrawiam, mogą czuć się dumni.